

Branża finansowa też przechodzi kryzys. Nie oznacza to jednak, że w trudnych czasach nie można zarabiać pieniędzy. Zdaniem Agaty teraz jest dobry moment na rozwój i przygotowanie się na czas, kiedy rynki odbiją się od dna. – To tak, jakbym szykowała armię do boju – mówi.
Futuro Finance
Agata Brucko-Stępkowska doświadczenie w branży zdobywała w takich instytucjach finansowych, jak Lukas Bank (obecnie Credit Agricole), Bank Millennium i MultiBank. Pierwsze stanowisko managerskie dostała w wieku 22 lat – zarządzała wtedy 17-osobowym zespołem w MultiBanku, z którego przeszła na dyrektora regionu do Doradztwa Finansowego Money Expert. Tu współpracowała już z większą, po ponad 60-osobową grupą. Po szkole życia, którą dostała w korporacjach, postanowiła otworzyć własne doradztwo finansowe.
– U poprzednich pracodawców zawsze byłam odpowiedzialna za budowanie i nadzorowanie struktur sprzedażowych. Z czasem postanowiłam więc wykorzystać swoje umiejętności, aby zbudować własną markę, nawet gdybym miała proponować produkt niszowy. Świadomie podjęłam decyzję o formie prawnej działalności i pozostaniu przy branży finansowej. Miałam też pełną świadomość konkurencji – opowiada.
Czasami zastanawia się, czy gdyby nie źle wynegocjowana umowa z jej ówczesnym pracodawcą, byłaby teraz tu, gdzie jest. – Myślę, że tak, ponieważ musiałam zrezygnować z pracy, kiedy urodziłam syna. I jak dla większości kobiet pojawienie się na świecie nowego członka rodziny jest przyczyną wielu zmian, tak w moim przypadku zmiany dotyczyły nie tylko życia rodzinnego, ale także zupełnej metamorfozy mojej kariery zawodowej – dodaje.
Na początku nie było łatwo
![]() |
Agata Brucko - Stępkowska, właścicielka Futuro Finance |
Agata miała na start 50 tys. zł z oszczędności oraz z kredytu. Nie miała szans na otrzymanie dotacji unijnej, gdyż wcześniej prowadziła działalność gospodarczą w formie samozatrudnienia. Poza tym nie było programu dla nowych firm w formie spółek z ograniczoną odpowiedzialnością, a taką formę działalności wybrała Agata.
Pierwsze jej koszty były związane z kwestiami organizacyjnymi, takimi jak rejestracja spółki, stworzenie logotypu, strony internetowej i oferty oraz wynajęcie lokalu. Największe kwoty pochłaniały koszty pracownicze, reklama i PR.
Jej pierwszym krokiem w związku z założeniem firmy była rejestracja spółki. – Z uwagi na fakt, że nadanie numeru KRS wymaga co najmniej dwóch tygodni, nie czekałam na formalne zarejestrowanie spółki, tylko rozpoczęłam działalność już w momencie zawiązania spółki w organizacji.
W tym momencie moja przyszła spółka mogła już normalnie funkcjonować: wystawiać faktury, dokonywać zakupów itp. – opowiada Agata. Na początku w ofercie jej firmy znajdowały się także ubezpieczenia, więc czynnikiem wstrzymującym było zdanie egzaminu państwowego, podpisanie umów z Towarzystwami Ubezpieczeniowymi i stworzenie multiagencji.
Pielęgnujmy swoje umiejętności szerzenia wizji i otaczajmy się ludźmi, którzy potrafią te wizje zrozumieć, podchwycić i uwierzyć w nie na tyle mocno, aby być dla nas wsparciem w ich realizacji. |
Najważniejszym problemem była jednak dla niej finalizacja umów z bankami na sprzedaż produktów kredytowych i ciągłe poszerzanie oferty. Aby starać się o umowy, trzeba było bowiem przedstawić dokumenty rejestrowe firmy.
Firma Futuro Finance w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością została zarejestrowana w marcu 2010 roku we Wrocławiu. Agata zaczynała z małym, trzyosobowym zespołem. W tej chwili pracuje z 10 osobami, a do końca roku chciałaby pozyskać kolejnych 6 współpracowników.
Futuro Finance
Doradztwo w Polsce kojarzy się z kredytem hipotecznym
W Polsce doradcy finansowi kojarzą się głównie z kredytami hipotecznymi lub z ubezpieczeniami. Agata postanowiła z kolei postawić na doradztwo finansowe dla firm – nie obsługuje klienta indywidualnego. Jej firma zajmuje się m.in. pozyskiwaniem finansowania na bieżące funkcjonowanie firmy lub konkretne inwestycje, a także factoringiem i leasingiem.
Swoje usługi oferuje nie tylko firmom w dobrej kondycji finansowej. Finansuje także działalności, wykazujące stratę czy to w latach ubiegłych, czy w okresie bieżącym, firmy bez zdolności kredytowej, typowe start-upy oraz klientów z zaległościami w ZUS-ie i US-ie.
Kryzys jej niestraszny
![]() |
» One łamią stereotypy i startują w I Wyborach Miss Polski na wózku |
Od początku swojej działalności Futuro Finance bazowało na telemarketingu. Pierwszym klientem była firma budowlana, która potrzebowała pieniędzy na zrealizowanie konkretnej inwestycji. Z tym klientem Agata współpracuje do dzisiaj.
Z kolei pierwsze zyski firma Agaty odnotowała w drugim roku działalności firmy. Pieniądze przeznaczyła wówczas na inwestycje, które ostatecznie okazały się nie do końca trafione. Dopiero po trzecim roku może mówić o prawdziwym zysku. – Branża finansowa przechodzi swój kryzys, ponieważ reaguje na sytuację na świecie. Nie oznacza to jednak, że w czasie kryzysu nie można zarabiać pieniędzy. Myślę, że jest to dobry czas na rozwój i przygotowanie się na lepszy okres, aby nie marnować czasu na naukę i szkolenia, gdy już przyjdzie hossa. To tak, jakbym szykowała armię do boju – dodaje.
W sukces trzeba wierzyć
Działalność Agaty została dostrzeżona. Jeszcze w 2010 roku Gazeta Finansowa wyróżniła ją w rankingu „Pereł polskiego biznesu – 50 najbardziej przedsiębiorczych kobiet w Polsce”, a w 2011 roku jej spółka została Liderem Przedsiębiorczości. Ta ostatnia nagroda wiąże się dla Agaty z wesołą historią. – Na rozdaniu nagród stawiło się 19 firm, których reprezentanci to przeważnie doświadczeni ludzie biznesu, prezesi z długoletnim doświadczeniem. Atmosfera była podniosła, co wywoływało we mnie duży stres, ale powodowało dumę. Moje emocje zostały totalnie rozładowane, gdy w szatni podczas zdawania płaszcza szatniarz wziął nas za obsługę i zwrócił się do mnie i moich młodych towarzyszy słowami: „Tej obsługi to będzie dzisiaj więcej niż gości”. I cały patetyzm chwili znikł – opowiada.
Futuro Finance
Także w tym roku Agata została doceniona przez „Gazetę finansową” w rankingu 50 najcenniejszych kobiet w Polsce, a także w rankingu 10 osobowości doradztwa finansowego w Polsce.
– W moim przypadku problemem był wiek. Kiedy otwierałam firmę, miałam 23 lata. Zaufanie klientów oraz partnerów biznesowych musiałam zdobywać długo, ale to tylko zmobilizowało mnie do większego wysiłku. Wmawiałam sobie, że jest to element, który mnie wyróżnia i jest moim atutem ze względu na świeże spojrzenie – dodaje. Najbliższą przyszłość chce poświęcić wykształceniu i podnoszeniu umiejętności managerskich wśród obecnych współpracowników. A na początku przyszłego roku chciałaby zadebiutować na rynku NewConnect i pozyskać kapitał na szerszą ekspansję.
Jeżeli jesteś kobietą przedsiębiorczą i prowadzisz własną firmę - napisz do naszej redaktorki! Dołącz do ponad 120 kobiet, które już to zrobiły, zaprezentuj się w naszym cyklu i podziel się z czytelnikami swoim doświadczeniem.
Barbara Sielicka
Dz
b.sielicka@bankier.pl
Ponad 120 kobiecych pomysłów na biznes |
||
Biuro odszkodowań |
Korepetycje |
Akademia rozwoju osobistego |
![]() |
![]() |
![]() |