We wtorek "DGP" poinformował, że zespół ekspertów powołany przez minister edukacji Barbarę Nowacką zarekomendował, aby włączyć przedstawicieli uczniów w proces powoływania dyrektorów szkół.
Mucha powiedziała w Polsat News, że nagłówki artykułów prasowych informujące o tym, że "uczniowie będą wybierać dyrektora szkoły" są mocno przesadzone. "To jest kwestia pojawiających się pomysłów na to, żeby uczniowie byli włączeni do procesu wybierania dyrektora szkoły" - zaznaczyła wiceministra.
Podkreśliła, że sprawa nie jest przesądzona. Zastrzegła, że nie rozmawiała na ten temat z ministrą edukacji.
"DGP" wskazał, że zgodnie z obowiązującymi przepisami dyrektor szkoły lub placówki oświatowej powoływany jest na pięć lat szkolnych, a wybór kandydata odbywa się w drodze konkursu. W skład komisji konkursowej wchodzą przedstawiciele: organu prowadzącego, kuratorium oświaty, rady pedagogicznej, rady rodziców i reprezentanci związków zawodowych. Według "DGP" zgodnie z propozycją Zespołu ds. Praw i Obowiązków Ucznia do komisji mieliby dołączyć również dwaj pełnoletni przedstawiciele samorządu uczniowskiego. Jeśli w szkole nie ma pełnoletnich uczniów, młodsi mogliby uczestniczyć w procesie jako obserwatorzy - z prawem zadawania pytań kandydatom. (PAP)
kno/ mark/ ktl/