Związkowcy z ArcelorMittal Poland (AMP) w Dąbrowie Górniczej wystąpili do zarządu spółki o pisemne gwarancje ponownego uruchomienia w tym zakładzie wielkiego pieca, który ma zostać czasowo wyłączony z końcem września. Związki chcą też utrzymania stabilności zatrudnienia i wynagrodzeń w hucie.


"Jeśli zarząd przedstawi konkretne propozycje porozumienia w sprawie gwarancji - będziemy rozmawiać. Natomiast jeśli tak się nie stanie - będziemy musieli przystąpić do konkretnych akcji protestacyjnych" - powiedział przewodniczący Solidarności w zakładzie Lech Majchrzak, cytowany przez biuro prasowe śląsko-dąbrowskiej "S".
Związkowe wystąpienie to reakcja na ubiegłotygodniową decyzję władz koncernu o zatrzymaniu - z końcem września - jednego z dwóch wielkich pieców w dąbrowskiej hucie. Choć zarząd ArcelorMittal Poland (AMP) oświadczył, że wstrzymanie pracy pieca ma mieć charakter tymczasowy, związkowcy obawiają się, że może to być wstępem do trwałej likwidacji części surowcowej w dawnej Hucie Katowice. Oceniają, że taki scenariusz oznaczałby utratę ok. 2,5 tys. miejsc pracy w spółce i kolejnych tysięcy w firmach kooperujących z zakładem.
W piśmie do zarządu AMP związkowcy wskazali, że ustne deklaracje pracodawcy dotyczące ponownego uruchomienia wielkiego pieca oraz utrzymania stanu zatrudnienia w okresie przestoju nie wygasiły obaw załogi o przyszłość zakładu i miejsca pracy.
"Jeszcze kilka dni temu przedstawiciele spółki zapewniali, że nie ma planów wyłączenia wielkiego pieca w dąbrowskim oddziale AMP. Co więcej, nie dalej niż miesiąc temu zapewniali, że piece w Polsce są niezagrożone (...). Dzisiaj realizowane są decyzje wstrzymujące pracę pieca" – podano w opublikowanym w środę piśmie.
Związkowcy obawiają się, że w dąbrowskim oddziale AMP powtórzy się scenariusz z krakowskiej huty koncernu, gdzie w maju 2019 r. również zapadła decyzja o czasowym zatrzymaniu wielkiego pieca. Później jednak zdecydowano o jego trwałym wygaszeniu i likwidacji części surowcowej w Krakowie.
W ubiegłotygodniowym komunikacie spółka ArcelorMittal Poland oświadczyła, że czasowe wstrzymanie pracy jednego z wielkich pieców w hucie w Dąbrowie Górniczej wynika m.in. z trudnej sytuacji rynkowej oraz wysokich cen energii. "Kierownictwo ArcelorMittal Poland podjęło decyzję o zmniejszeniu produkcji. Decyzja ta została podjęta po wnikliwej i dogłębnej analizie pogarszającej się w ostatnich tygodniach sytuacji na rynku" – poinformował koncern.
"Sytuacja rynkowa w Europie uległa dalszemu osłabieniu w okresie letnim. Obserwujemy spadek popytu, a portfel zamówień jest poniżej poziomu pracy technologicznego minimum dwóch wielkich pieców" – oświadczył dyrektor generalny ArcelorMittal Poland Frederik van de Velde.
Spółka wyjaśniła, że ograniczenie produkcji jest spowodowane kilkoma czynnikami: spowolnieniem aktywności gospodarczej w Europie, schodzeniem ze stanów magazynowych przez klientów, rosnącym importem spoza Unii Europejskiej, a także wzrostem cen gazu i energii.
Ponadto – jak wskazało AMP - ceny uprawnień do emisji CO2, które nie dotyczą producentów stali spoza Unii Europejskiej, osiągnęły w tym roku rekordowo wysoki poziom, sprawiając, że produkcja stali w Europie staje się mało konkurencyjna. Zatrzymanie jednego wielkiego pieca z dwóch obecnie pracujących będzie oznaczać spowolnienie produkcji w części przetwórczej w związku ze zmieniającym się portfelem zamówień na różne produkty.
ArcelorMittal Poland (AMP) zatrudnia ok. 10 tys. osób; kolejne ponad 4 tys. pracuje w spółkach zależnych. Firma produkuje stalowe wyroby długie, płaskie, specjalne oraz półwyroby na potrzeby m.in. budownictwa, łu AGD i transportowego. Wartość dotychczasowych inwestycji AMP to ponad 7 mld zł.
AMP należy do globalnego koncernu ArcelorMittal - największego na świecie producenta stali, którego obroty sięgnęły w 2021 r. 76,6 mld dolarów. Łączna produkcja stali surowej w zakładach firmy wyniosła 69,1 mln ton.(PAP)
mab/ mk/