Dz

REKLAMA

Zandberg ostro o rynku nieruchomości. „Ceny oszalały”

2025-04-06 15:57
publikacja
2025-04-06 15:57

Poseł Razem i kandydat na prezydenta Adrian Zandberg ocenił w niedzielę, że najlepszym sposobem na spekulację mieszkaniową i wzrost cen mieszkań jest odpowiedni system podatkowy.

Zandberg ostro o rynku nieruchomości. „Ceny oszalały”
Zandberg ostro o rynku nieruchomości. „Ceny oszalały”
fot. Marcin Banaszkiewicz / /󰿰հ³

Poseł Razem i kandydat na prezydenta Adrian Zandberg na konferencji prasowej w Sopocie mówił o spekulacji na rynku mieszkań. Wskazał, że ceny mieszkań w tym mieście, jedne z najwyższych w Polsce, nie pozwalają na wzięcie kredytu nawet na trzydzieści lat.

Zandberg podkreślił, że obecnie większość pracujących Polaków jest w takiej sytuacji, że nie stać ich na zakup mieszkania dla siebie i swojej rodziny.

Dz

„Bo ceny nieruchomości oszalały. Bo ceny nieruchomości oderwały się od realnej gospodarki, od realnych dochodów pokoleń Polaków, którzy żyją z pracy” - mówił Zandberg i dodał, że nie jest to przypadek. Jego zdaniem kolejne rządy w Polsce pompowały pieniądze do sektora deweloperskiego i pozwalały na to, żeby spekulacja na rynku mieszkaniowym windowała ceny w te rejony, gdzie stały się zupełnie niedostępne dla znacznej części Polaków. Kandydujący w wyborach prezydenckich Zandberg podkreślił, że „także o tym będą te wybory”. „O tym, czy w końcu skończymy z samowolą deweloperki i czy skończymy z przyzwoleniem dla tego, żeby spekulanci mieszkaniowi rujnowali życie młodego pokolenia (...) wybory o tym, czy chcemy, żeby było tak jak dotąd - żeby państwo polskie napychało kabzę niewielkiej liczbie firm deweloperskich i dbało o interesy rentierów” - mówił lider Razem.

Według niego najprostszym sposobem jest podatek antyspekulacyjny - niedotyczący ludzi mających własne mieszkanie, a tych, którzy kupują po kilka mieszkań w celach inwestycyjnych.

Poseł Razem podkreślił też, że w ostatnich latach wśród ludzi bogatych zapanowała moda, by zamiast inwestować w innowacyjną gospodarkę, inwestować miliony złotych na rynku nieruchomości. Jego zdaniem za takie działanie płaci młode pokolenie, dla którego mieszkania są niedostępne i za drogie.

„Powinniśmy iść dokładnie odwrotną drogą. Nie pozwalać na to, by spekulacja rozpleniała się w naszych miastach, tylko uciąć ją przy pomocy systemu podatkowego” - mówił Zandberg i dodał, żeby skierować do najbogatszych jasny sygnał, żeby inwestowali w prawdziwą gospodarkę i tworzenie nowych miejsc pracy.

Zdaniem posła Razem, to co wydarzyło się na rynku nieruchomości, to część większego problemu - tego, że rządzący od 20 lat na zmianę Platforma z PiS-em, uznali, że „jak puścimy to wszystko na wolną amerykankę, to samo się ureguluje, a politycy nie będą musieli się narobić”. Jego zdaniem ten czas się kończy, bo przyszły trudniejsze lata i moment zmian geopolitycznych. (PAP)

kszy/ malk/

Źół:PAP
Tematy
Advertisement

dzԳٲ(18)

dodaj komentarz
lampeduza
Ogromna większość społeczeństwa ma nieruchomości. Zastanawiam się w czyim interesie miałby nastąpić spadek cen mieszkań i domów? Przecież to nonsens. Ja kupiłem, spłaciłem kredyt i mam. Podobnie jak miliony innych Polaków… Ja mogłem, dlaczego więc ma istnieć grupa pasożytujących …?
lampeduza
Ten pan ma proste rozwiązanie na wszystko: niech państwo dopłaci, niech państwo rozdaje. Państwo czyli kto? … obywatele, podatnicy, czyli ci którzy pracują, są aktywni zarabiają i płacą podatki. Teraz politycy rozdadzą bohatersko kasę tych okradanych podatkami. Ot genialne pomysły p Zandberga.
bizneszorro
A nie prościej wymordować bogatych i zabrać im wszystko i dać politykom i biednym . Fabryki splądrować i sprzedać i dać biednym . Zrobić jak w RPA zabić zabrać i wszyscy za 10 lat będą biedni i to będzie dobrze
bankiersantiago
Panie Zandberg. Polacy wybrali. Kredyty na 30-35 lat na swój kąt zamiast dzieci. Co było pierwsze? Jajko czy kura? To Polacy podjęli decyzję. Nie ma ponadpartyjnego sojuszu skorumpowanych polityków z wszystkich partii siedzących w kieszeniach deweloperów.
Politycy od 30-35 lat realizują to ,czego chcą głosujący na nich Polacy.
Panie Zandberg. Polacy wybrali. Kredyty na 30-35 lat na swój kąt zamiast dzieci. Co było pierwsze? Jajko czy kura? To Polacy podjęli decyzję. Nie ma ponadpartyjnego sojuszu skorumpowanych polityków z wszystkich partii siedzących w kieszeniach deweloperów.
Politycy od 30-35 lat realizują to ,czego chcą głosujący na nich Polacy. A Polacy chcą dostępnych kredytów na mieszkania.
vlaad
Kłamie.Zandberg kłamie. W zeszłym roku za przeciętną pensję można było kupić więcej m2 mieszkania, niż w 17 z 20 wcześniejszych lat. Czyli dostępność była większa niż średnio przez poprzednie 20 lat. A od zeszłego roku jakoś nie słyszałem o spektakularnych wzrostach cen mieszkań...raczej o malejącym popycie.
kenn
Podatek antyspekulacyjny czy też anty-inwestycyjny? :P

Pomysły tych polityków mnie przerażają. Gdy w okół szaleją kolejne kryzysy, państwo powinno w pierwszej kolejności zająć się - zgodnie ze swoją rolą - wsparciem gospodarki, czyli inwestycji, w każdym obszarze.
marmaj
Ceny mieszkań w Polsce odleciały. W kraju o słabszej infrastrukturze niż Niemcy, lokale zaczynają kosztować więcej niż na zachodzie. Tymczasem niemieckie wsie i przedmieścia często przewyższają polskie miasta pod względem rozwoju i dostępności pracy.

Tych cen nie da się w Polsce utrzymać – społeczeństwo się kurczy, młodzi
Ceny mieszkań w Polsce odleciały. W kraju o słabszej infrastrukturze niż Niemcy, lokale zaczynają kosztować więcej niż na zachodzie. Tymczasem niemieckie wsie i przedmieścia często przewyższają polskie miasta pod względem rozwoju i dostępności pracy.

Tych cen nie da się w Polsce utrzymać – społeczeństwo się kurczy, młodzi wyjeżdżają, a demografia leci na łeb. Korekta nadejdzie, ale niekoniecznie na rynku nieruchomości. Bardziej prawdopodobny jest spadek wartości złotówki lub scenariusz na wzór hiszpański z 2008 – gdzie najpierw padła cała branża budowlana.
xxpp
Nie, nie kosztują więcej niż na zachodzie. o do infrastruktury to akurat Niemcy są teraz zacofane.
prawnuk
Były 2 fale wzrostu cen.
1. dość naturalna po wejściu do Unii
2. gdy pis zakazał Polakom kupowania ziemi. Nie jesteś rolnikiem - nie masz prawa kupować ziemi.
wcześniej ludzie chcąc lokować w nieruchomości mieli do wyboru: mieszlania i/lub ziemię
teraz mają mieszkania lub mieszkania.
Dokładnie trzeba znieść belkę,
Były 2 fale wzrostu cen.
1. dość naturalna po wejściu do Unii
2. gdy pis zakazał Polakom kupowania ziemi. Nie jesteś rolnikiem - nie masz prawa kupować ziemi.
wcześniej ludzie chcąc lokować w nieruchomości mieli do wyboru: mieszlania i/lub ziemię
teraz mają mieszkania lub mieszkania.
Dokładnie trzeba znieść belkę, dac ludziom kupować ziemię i powoli mysleć o katastrze.... ja bym zaczynał od 200 metrów na osobe bez katastru
HardMetal
A co ma metraż do podatku katastralnego? Chory pomysł.
Będę miał jedno mieszkanie ale większe niż 200m2 i będę płacił podatek. Co za bezsensowny pomysł. Za tym podatkiem nie jestem ale jak bym musiał go zaakceptować to rozsądnie myśląc od 4tego lub 5tego mieszkania.

ʴǷɾąԱ: Wybory prezydenckie 2025

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki