Dz

REKLAMA
PIT

鱫᰿ѰŚUstawa o jawnych cenach mieszkań bublem? „Obejmie tylko co piąte mieszkanie”

Marcin Kaźmierczak2025-04-24 10:20redaktor Dz
publikacja
2025-04-24 10:20

W czwartek Sejm przeprowadzi drugie czytanie ustawy, która ma wprowadzić jawność cen mieszkań na rynku pierwotnym. Zdaniem prawników, projekt ma mnóstwo wad, za sprawą których o pełnej jawności nie będzie mowy.

Ustawa o jawnych cenach mieszkań bublem? „Obejmie tylko co piąte mieszkanie”
Ustawa o jawnych cenach mieszkań bublem? „Obejmie tylko co piąte mieszkanie”
fot. dajingjing / /ܳٳٱٴdz

Choć trudno nie przyznać słuszności idei wprowadzenia jawności cen mieszkań (tak jak ma to miejsce w przypadku innych towarów), to w obecnym kształcie, jaki przybrała propozycja ustawy zgłoszona jeszcze w lutym przez Polskę 2050, trudno nie nabrać przekonania, że zadziała on wybiórczo.

Zgodnie z projektem deweloperzy mieliby obowiązek podawania na stronach internetowych cen mieszkań (za cały lokal) oraz w przeliczeniu na metr kwadratowy. Musieliby informować także o wszystkich pozostałych kosztach ponoszonych przez kupujących, czyli m.in. cenach miejsc parkingowych czy ogródków. Dodatkowo kupujący mieliby mieć dostęp do cen historycznych.

Nowe przepisy mają więc przynajmniej w zamyśle autorów zakończyć proceder ujawniania cen dopiero po przekazaniu deweloperowi maila lub numeru telefonu, lub bezpośrednio w biurze sprzedaży.

Jak z kolei wynika z eksperymentu przeprowadzonego przez Przemysława Goldmanna ostateczna cena za to samo mieszkanie nie jest jednolita dla każdego i może różnić się nawet o kilkanaście procent.

Jeśli procedowany projekt ustawy wejdzie w życie, jawność cen nie będzie jednak pełna. Pomimo aż 14 poprawek zgłoszonych we wtorek na posiedzeniu sejmowej Komisji Infrastruktury, wciąż w projekcie widnieje zapis mówiący, że obowiązek ujawniania cen ciążyłby na deweloperach jedynie w przypadku mieszkań już zbudowanych.

Tymczasem zdecydowana większość transakcji, nawet trzy czwarte jak na razie, odbywa się jeszcze na etapie dziury w ziemi i budowy.

– Obowiązek posiadania strony internetowej i podawania na niej cen lokali, będzie więc dotyczyć tylko sytuacji, gdy po zrealizowaniu przedsięwzięcia i wykonaniu umów deweloperskich, zostaną niesprzedane lokale i deweloper będzie chciał je oferować nabywcom – komentuje w rozmowie z Business Insiderem radczyni prawna dr Agnieszka Grabowska-Toś, ekspertka Komitetu ds. ܳdzś Krajowej Izby Gospodarczej.

Rozbieżne ceny? „Trudno udowodnić”

Prawnicy krytykują także poprawkę mówiącą, iż w przypadku rozbieżności pomiędzy ceną widniejącą na stronie internetowej a oferowaną w biurze sprzedaży, kupujący ma prawo do skorzystania z tej, która będzie niższa. Może być to pusty zapis.

Jak zauważa cytowany przez Business Insider prof. Bartłomiej Gliniecki z Uniwersytetu Gdańskiego, choć w przypadku sprzedaży detalicznej, np. w markecie sprawa nie jest skomplikowana, w przypadku cen mieszkań może być zgoła inaczej.

— W przypadku sprzedaży nieruchomości jest jednak inaczej z uwagi na wymóg zachowania formy aktu notarialnego — podkreśla prof. Gliniecki. – Poza tym, jak nabywca miałby zrealizować swoje żądanie? Bez akceptacji dewelopera zawarcie umowy sprzedaży w formie aktu notarialnego nie będzie możliwe. Alternatywnie nabywca może żądać stwierdzenia obowiązku sprzedaży przez sąd, co z kolei zajmie co najmniej kilkanaście miesięcy — dodaje.

Jeśli posłowie przegłosują projekt ustawy, deweloperzy będą musieli wcielić w życie nowe przepisy szybciej niż początkowo planowano – w ciągu dwóch, a nie sześciu miesięcy.

Źół:
Marcin Kaźmierczak
Ѳź
redaktor Dz

Redaktor prowadzący działu Twoje Finanse - Biznes w Dz. Zajmuje się tematyką nieruchomości. Przygotowuje raporty dotyczące cen mieszkań, pisze o trendach na tym rynku, monitoruje najciekawsze inwestycje w Polsce i za granicą. Na co dzień śledzi także rynek motoryzacyjny, a swoimi spostrzeżeniami dzieli się w sekcji Moto portalu Dz. Absolwent politologii na Uniwersytecie Wrocławskim. Tel. 539 672 383.

Tematy
Inwestowanie bez granic dzięki Freedom24
Inwestowanie bez granic dzięki Freedom24

dzԳٲ(8)

dodaj komentarz
trooper
Irlandia problem rozwiązała dobrze, a mianowicie tak:

propertypriceregister.ie

Dla kazdego dostepne sa wszystkie ceny tranzakcyjne nierochomosci wraz z dokladnymi adresami, mozna sprawdzić kiedy zmienilo wlasciciela i za ile.

Przed kupnem mozna sprawdzić, za ile ostatnio sprzedały sie podobne mieszkania w okolicy itp.
helixo
U nas takiej rewolucji nie dożyjemy, może przyszłe pokolenia śniadych polaków to zmienią :)
inwestor.pl
"Goldmann Research ujawnia: cena mieszkania zależy od twojego nastawienia" xD
prawdziwynierobot
stwierdzenia z cyklu "myśl i bogać się" albo "myśl pozytywnie i przyciągaj bogactwo"
helixo
W Polsce prawo też zabrania być przestępcą :)
trolley
może trzeba dopisać milionowe kary dla deweloperuchów :) i się skończą wydumane problemy byle tylko uwalić projekt przez cwaniaków z pewnej instytucji niedaleko MRiT ;)
samsza
"mogłeś wyjść z biura z kredytem większym o 250 tys. zł za to samo mieszkanie"
energizerjohn51
Trzeba więcej regulacji. Dużo więcej bo mieszkania są zbyt tanie.

ʴǷɾąԱ: ܳdzś

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki