Dz

REKLAMA

Przyjazne kraje nie pomogły. Zagraniczne inwestycje w Rosji najgorsze od 15 lat

2025-02-11 06:00
publikacja
2025-02-11 06:00

Nadzieje Rosji, że kraje, które Kreml uznaje za przyjazne, zastąpią zachodnich inwestorów, okazały się daremne. Z danych Centralnego Banku Federacji Rosyjskiej wynika, że wartość inwestycji zagranicznych w Federacji Rosyjskiej ciągle gwałtownie spada, czego wyrazem jest to, że od października 2024 roku osiągnęły one najniższy od 15 lat poziom.

Przyjazne kraje nie pomogły. Zagraniczne inwestycje w Rosji najgorsze od 15 lat
Przyjazne kraje nie pomogły. Zagraniczne inwestycje w Rosji najgorsze od 15 lat
fot. AA/ABACA / /FORUM

W pierwszych trzech kwartałach ubiegłego roku zagraniczni inwestorzy wycofali z rosyjskiej gospodarki 44 miliardy dolarów bezpośrednich inwestycji, a ich łączna wartość spadła do 235 miliardów dolarów.

W 2023 roku Rosja straciła 80 miliardów dolarów bezpośrednich inwestycji zagranicznych, a w pierwszym roku wojny – 138 miliardów dolarów. Łączna wartość BIZ w gospodarce, która przed inwazją na Ukrainę wynosiła niemal 500 miliardów dolarów, zmniejszyła się o połowę, czyli o 262 miliardy dolarów.

Dz

Choć prezydent Rosji Władimir Putin deklarował „maksymalną otwartość” dla inwestorów z krajów BRICS i zachęcał ich do inwestowania w Rosji, Centralny Bank Federacji Rosyjskiej nie odnotował napływu pieniędzy. Świadczy to o narastającej izolacji rosyjskiej gospodarki, zauważa Janis Kluge, badacz z niemieckiego Instytutu Spraw Międzynarodowych i Bezpieczeństwa.

Na przykład władze Chin zakazały swoim firmom inwestowania w sektor naftowo-gazowy w Rosji, odmówiły inwestowania w projekt „Siła Syberii-2” i wydały dyrektywę, by koncerny motoryzacyjne nie budowały w Federacji Rosyjskiej swoich fabryk. Niedawno informowaliśmy też, że Państwo Środkaodmawia dostępu do strategicznych innowacji, a prawie cała wymiana handlowa Pekinu z Moskwą jest coraz mniejsza.

Przed rozpoczęciem wojny trzy czwarte bezpośrednich inwestycji zagranicznych w Rosji pochodziło z listy krajów „nieprzyjaznych”, których inwestycje zostały wstrzymane po nałożeniu sankcji i kontrsankcji. W przemysł wydobywczy i przetwórczy (a więc w sektory, które odpowiadają za 50% rosyjskiego PKB i 40% zatrudnienia) inwestorzy z „wrogich” krajów zainwestowali kwotę odpowiadającą 20% wszystkich środków trwałych. Ich udział w handlu (80% środków trwałych), finansach (niemal 70%) oraz w naukowo-technologicznych branżach (40%) był jeszcze wyższy, obliczyli analitycy „Loko-Invest”.

Inwestycje z Państwa Środka wyniosły 3,3 miliarda dolarów bezpośrednich inwestycji w Rosji, co stanowi zaledwie 0,66% całkowitej kwoty. Inwestycje z Indii wyniosły 613 milionów dolarów, czyli 0,012%, a inwestycje z Brazylii i RPA były tak małe, że nie trafiły do statystyk banku centralnego.

Pozostałym w Rosji aktywom zachodnich inwestorów grozi konfiskata – Kreml przygotowuje projekt ustawy, który wprowadzi mechanizm odbierania własności prywatnej w odpowiedzi na zamrożenie rezerw banku centralnego Rosji na Zachodzie. Zgodnie z tym dokumentem praktyka konfiskaty zostanie rozszerzona na wszystkie kraje, które nałożyły sankcje na Rosję.

J.S.

Źół:
Tematy
Advertisement

Komentarze(3)

dodaj komentarz
pstrzezek
Spokojnie, zawsze się znajdzie kilku naiwnych by wyłożyć kasę i dać się okraść. Z 500 mld BIZ zostala połowa. A to znaczy że ogormna część firm dalej gra w ruletkę
rafifi
Nikt nie chce inwestować w kraju, który potem może w każdej chwili przejąć twój biznes jak to wciąż ma miejsce w bandyckiej rosji.
estepan
Oj, czyżby Wołodia miał się przejechać na Chinach jak Zabłocki na mydle?

ʴǷɾąԱ: Rosja

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki