Dz

REKLAMA

Prąd poniżej ceny ustawowej? Ministerstwo Klimatu zapowiada nawet mrożenie

2025-04-03 07:58, akt.2025-04-03 08:22
publikacja
2025-04-03 07:58
aktualizacja
2025-04-03 08:22

Wolą rządu jest, aby ceny ąu dla gospodarstw domowych po III kwartale były poniżej ceny ustawowej i jeśli będzie taka potrzeba to ceny zostaną zamrożone - poinformowała w Polsat News szefowa MKIŚ Paulina Hennig-Kloska.

Prąd poniżej ceny ustawowej? Ministerstwo Klimatu zapowiada nawet mrożenie
Prąd poniżej ceny ustawowej? Ministerstwo Klimatu zapowiada nawet mrożenie
fot. Pixel-Shot / /ܳٳٱٴdz

"Po przeglądzie taryf rząd podejmie decyzję co dalej. Wiem, że jest wola rządu, aby ceny dla gospodarstw domowych były poniżej cen ustawowych. Jeśli trzeba będzie mrozić, to będzie mrożenie" - powiedziała.

Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami, cena maksymalna energii dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł/MWh będzie obowiązywała do końca września 2025 r. Do czerwca ma zostać utrzymana zerowa stawka tzw. opłaty mocowej dla gospodarstw domowych. (PAP Biznes)

map/ ana/

Źół:PAP Biznes
Tematy
Advertisement

dzԳٲ(11)

dodaj komentarz
seamen
PSE wyłacza farmy jak jest nadmiar produkcji, wtedy godzinowe cen enegii na rynku bilansujacym są bardzo niskie albo nawet ujemne, więc te rekompensaty są bardzo niskie albo zerowe
wysokie są tylko jak ktoś wygrał aukcje i mu państwo zagwarantowało minimalna cenę energii na 20 lat, ale to nie prosumenci tylko duża farmy
1984
Prosumenci, zarówno na starych jak i nowych zasadach, pchają w sieć ą nawet gdy nikt go nie chce. Po prostu PSE musi od nich odbierać i zapłacić średnią miesięczną (nowe zasady) lub oddać 80% w dowolnym terminie (stare zasady) = generacja wysokich kosztów.

Wysokość rekompensaty dla farm jest zagwarantowana bez względu na
Prosumenci, zarówno na starych jak i nowych zasadach, pchają w sieć ą nawet gdy nikt go nie chce. Po prostu PSE musi od nich odbierać i zapłacić średnią miesięczną (nowe zasady) lub oddać 80% w dowolnym terminie (stare zasady) = generacja wysokich kosztów.

Wysokość rekompensaty dla farm jest zagwarantowana bez względu na aktualne ceny giełdowe. Ok. 250 zł za PV i ok. 200 zł dla wiatraków, zależy od wyników akcji OZE. Ale jak cena jest ujemna różnicę między nią i kosztami produkcji pokrywają elektrownie. Efekt - za MWh klient płaci kilka razy: w formie rekompensaty, pokrywajac koszty produkcji, a często dopłacając do eksportu.
szprotkafinansjery
Chwila, przecież obecne ceny ustawowe już chyba są POWYŻEJ taryf...
knl111
Już dawno pisałem, że od około 2 lat robią nas a bambuko. Ceny hurtowe energii elektrycznej kształtują się bowiem na poziomie 300-400 zł/MWh.
1984
W hurtowych cenach energii nie ma tzw. "kolorowych certyfikatów", elektrownie mają obowiązek ich zakupu i umarzania. W hurtowej cenie energii nie ma kosztu rekompensat za wyłączone PV i wiatraki. W hurtowej cenie energii nie ma kosztu eksportu po cenie niższej niż wyprodukowanie. No i najważniejsze: hurtową cenę energii W hurtowych cenach energii nie ma tzw. "kolorowych certyfikatów", elektrownie mają obowiązek ich zakupu i umarzania. W hurtowej cenie energii nie ma kosztu rekompensat za wyłączone PV i wiatraki. W hurtowej cenie energii nie ma kosztu eksportu po cenie niższej niż wyprodukowanie. No i najważniejsze: hurtową cenę energii kształtują coraz częściej pojawiające się ujemne ceny MWh!

Nie ma i nigdy nie będzie Salomona, który wyprodukuje energię elektryczną po ujemnej cenie. Inaczej mówiąc im mocniej w/w ujemne ceny obniżą średnią cenę w hurcie, tym droższy będzie ą na naszych fakturach. W obliczu w/w TGE to de facto wirtualny rynek z cenami mocno, bardzo mocno oderwanymi od realnych kosztów.
1984
Modek - sam z siebie usuwasz, czy ktoś zgłasza? Napisałem tylko o tym jak MKiŚ zniosła obowiązek dynamicznych taryf dla "prosumentów" - łatwy do weryfikacji fakt. Napisałem tylko, że ktoś płaci za niepotrzebny ą oddawany latem przez w/w "prosumentów", a oni zimą odbierają cenny ą z węgla - łatwy do ustalenia Modek - sam z siebie usuwasz, czy ktoś zgłasza? Napisałem tylko o tym jak MKiŚ zniosła obowiązek dynamicznych taryf dla "prosumentów" - łatwy do weryfikacji fakt. Napisałem tylko, że ktoś płaci za niepotrzebny ą oddawany latem przez w/w "prosumentów", a oni zimą odbierają cenny ą z węgla - łatwy do ustalenia fakt.

Jedyne czego nie można zweryfikować, to moja odpowiedź na "zielony ład". Wysiadłem z tego tramwaju na przystanku niezależność: PV off grid (nie podłączona do sieci) + przetwornica + aku. Za to usuwacie?

1984
Ta ministra już narozrabiała, nie raz! Poprzedni rząd ustalił, że od sierpnia 2024r tzw "prosumenci" czyli posiadacze PV mają zostać objęci dynamicznymi taryfami. Ale pani "ministra" zniosła przymus. Efekt: co drugi dzień około południa mamy nadmiar energii. Skutkuje to kosztownymi rekompensatami za wyłączenia Ta ministra już narozrabiała, nie raz! Poprzedni rząd ustalił, że od sierpnia 2024r tzw "prosumenci" czyli posiadacze PV mają zostać objęci dynamicznymi taryfami. Ale pani "ministra" zniosła przymus. Efekt: co drugi dzień około południa mamy nadmiar energii. Skutkuje to kosztownymi rekompensatami za wyłączenia i eksportem po ujemnych cenach. A tzw "prosument" siedzi i zaciera rączki, bo dzięki owej pani może dawać nikomu niepotrzebny ą, a zimą odebrać bardzo cenny (nota bene wyprodukowany z węgla) do zasilenia swojej pompy ciepła.

Dzięki poczynaniom MKiŚ niskie ceny na giełdzie nie oznaczają, że ą jest tani! Paradoksalnie im więcej PV (cena aukcyjna ok. 250 zł) i wiatraków (cena aukcyjna ok. 200 zł) tym mniejsze szanse, że MWh będzie kosztowała poniżej "zamrożonej" 500 zł. Rekompensaty i eksport ze stratą kosztują...
zoomek
Dokładnie to samo ludziom tłumaczę, niestabilne OZE to sabotaż!
tomkooo
czyli dalej udajemy, ze cos robimy i finalnie firmy albo zaplaca (czyli finalnie obywatele bo inflacja znowu wzrosnie) albo wyniosa sie z bolandii w poszukiwaniu tanszej energii
1984
A kto ma coś zrobić? Hennig-Kloska z Zalewską? Wolne żarty, te "ministry" nie mają bladego pojęcia o elektroenergetyce, a może nawet szeroko pojętej fizyce. Ich zdaniem im więcej PV i wiatraków tym tańszy będzie ą. I prawie mają rację, a prawie robi wielką różnicę:

1) Notorycznie wyłącza się PV i wiatraki, z rekompensatą.
A kto ma coś zrobić? Hennig-Kloska z Zalewską? Wolne żarty, te "ministry" nie mają bladego pojęcia o elektroenergetyce, a może nawet szeroko pojętej fizyce. Ich zdaniem im więcej PV i wiatraków tym tańszy będzie ą. I prawie mają rację, a prawie robi wielką różnicę:

1) Notorycznie wyłącza się PV i wiatraki, z rekompensatą. W marcu ok. 20 dni - ktoś za to płaci!
2) Notorycznie na naszej giełdzie około południa ą ma niskie, nawet ujemne ceny - ktoś za to płaci!
3) Notorycznie eksportujemy energię elektryczną z w/w ujemną ceną - tu też ktoś za to płaci!

I tak teoria z MKiŚ czyli "niskie giełdowe ceny ąu" mija się z praktyką czyli wysokimi rachunkami za ą. Dla każdego chociaż pobieżnie kumajacego ekonomię oczywiste jest, że ujemne ceny, eksport z dopłatą czy rekompensaty za nieodebrany ą są kosztem - ktoś za to musi zapłacić!

ʴǷɾąԱ: Energetyka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki