Dz

REKLAMA
PIT.pl

Dane to potwierdzają: płatności odroczone to „kredytowe przedszkole”

Michał Kisiel2025-02-14 06:00analityk Dz
publikacja
2025-02-14 06:00

Płatności odroczone najpierw stały się przebojem na rynku e-commerce, a teraz sięgają po kolejne terytoria. W Polsce z „buy now, pay later” skorzystało dotąd 2,6 mln klientów. Dla wielu jest to pierwszy w życiu kontakt z pożyczaniem.

Dane to potwierdzają: płatności odroczone to „kredytowe przedszkole”
Dane to potwierdzają: płatności odroczone to „kredytowe przedszkole”
fot. fran_kie / /ܳٳٱٴdz

Cykliczne podsumowania przygotowywane przez Biuro Informacji Kredytowej przynoszą zwykle garść ciekawych spostrzeżeń o zmieniającym się krajobrazie polskiego rynku kredytowego. W ostatnim raporcie, analizującym 2024 r., BIK pokazał dane o najbardziej „gorącym” segmencie rynku – płatnościach odroczonych.

Przypomnijmy, że płatności odroczone (inaczej BNPL, od buy now, pay later) to forma finansowania konkretnych zakupów, która ma swoje korzenie w handlu elektronicznym. Podstawowym elementem konstrukcji BNPL jest odroczenie uregulowania należności, z reguły na około 30 dni, bez dodatkowych opłat (okres karencji). Opcjonalnie, gdy konsument po tym okresie zechce rozłożyć transakcję na mniejsze części, możliwe jest przekształcenie spłaty w kredyt ratalny.

Płatności odroczone szybko zyskały grono użytkowników. Obecnie oferowane są nie tylko przez instytucje pożyczkowe, ale również banki. Powstało także co najmniej kilka mniej lub bardziej skomplikowanych odmian BNPL – od klasycznego (1 płatność lub opcja „rozratowienia” należności) do np. płatności odroczonych ex post (jak w Alior Pay, gdzie klient może wybrać wykonaną już transakcję do „odroczenia”). Coraz silniejsze są także związki usługi z instrumentami płatniczymi. Przykładem może być karta Allegro Pay, PayPo czy BLIK Płacę Później.

Prawie 130 mln transakcji

Z danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że do końca 2024 r. z płatności odroczonych skorzystało 2,60 mln klientów, którzy dokonali 129 mln transakcji. W tej części rynku prym wiodą firmy pożyczkowe, które obsługują 1,4 mln konsumentów BNPL. Udział banków to 29 proc., a użytkownicy zarówno BNPL bankowego, jak i pożyczkowego stanowią 20 proc. klienteli.

Prawie 80 proc. transakcji w 2024 r. spłaconych zostało w okresie karencji. Pozostałe 20,8 proc. przekształciło się w serię spłat w ratach. Klienci korzystający z płatności odroczonych znacznie różnią się od klientów korzystających wyłącznie z bankowych form finansowania.

BIK

BNPL to domena młodszych grup wiekowych. 71 proc. klientów używających płatności odroczonych to osoby w wieku poniżej 45 lat. Dla „bankowych” pożyczkobiorców odsetek ten wynosi 44 proc. Wśród korzystających z BNPL przeważają kobiety (59,3 proc.), podczas gdy w populacji klientów bankowych proporcje płci są zbliżone do pół na pół.

„Gateway drug” rynku kredytowego?

Hasło „pierwsza działka za darmo” kojarzone jest z czarnym rynkiem, ale pasować też może do zasad działania płatności odroczonych, przyciągających darmowym (początkowo) zastrzykiem płynności. Czy korzystanie z BNPL to pierwszy krok do sięgnięcia po inne produkty kredytowe? BIK przyjrzał się dokładniej losom tzw. nowych na rynku. Grupę tę zdefiniowano jako osoby, które nie miały dotychczas żadnego produktu kredytowego, a płatność odroczona była ich pierwszą transakcją widoczną w bazie.

BIK

Do tak określonej grupy „świeżaków” kwalifikuje się prawie 10 proc. klientów BNPL. Ponad połowa z nich to osoby poniżej 24 roku życia, podczas gdy wśród wszystkich użytkowników płatności odroczonych młodzi stanowią niecałe 10 proc. Wśród nowych na rynku aż 2/3 to kobiety.

BIK

Spośród ćwierć miliona nowych klientów na rynku 55 proc. po skorzystaniu z płatności odroczonych sięgnęło po inny produkt kredytowy. Z tej podgrupy 78 proc. wykorzystało później kredyt ratalny, 61 proc. pożyczkę celową, a 11 proc. kredyt gotówkowy.  BIK zwraca jednak uwagę, że nowi klienci rzadziej decydują się na rozłożenie na raty odroczonej transakcji. Tylko 10 proc. operacji zostaje „rozratowionych”, podczas gdy odsetek ten dla wszystkich transakcji BNPL jest dwukrotnie wyższy.

Źół:
Michał Kisiel
Ѿł
analityk Dz

Specjalizuje się w zagadnieniach związanych z psychologią finansów, analizuje, jak płacą i zadłużają się Polacy. Doktor nauk ekonomicznych, zwolennik idei społeczeństwa bez gotówki. Pomysłodawca finansowego eksperymentu "2 tygodnie bez portfela", w ramach którego banknoty i karty płatnicze zamienił na smartfona. Telefon: 501 820 788

Tematy
Advertisement

dzԳٲ(8)

dodaj komentarz
bha
To Takie raczej dodatkowe zadłużanie ludzi przez system.
moja_opinia
jak u dilera - najpierw działka na spróbunek a potem ani się obejrzysz jak jesteś uzależniony
pstrzezek
Nie mam kasy nie kupuję. No chyba że muszę pokazać sąsiadowi "że mnie stać"
Tak działa logika cebularza znad Wisły
pstrzezek
Największą kasę robi się na biednych i mało zorientowanych. Bo "jesteś tego warta" Patrz pożyczki chwilówki, sklepy typu Zara, linie Ryanair i wiele wiele innych
gronostaj
I każda taka transakcja to oddzielna pożyczka i oddzielny wpis w BIK? Nawet na 50zł?

To już chyba mniej papierologii i anonimowości daje zwykła karta kredytowa.

helixo
Nawet allegro pay czy klarna w co drugim sklepie to oferuje i prawie nie rożni się od zwykłego kupowania a do tego były promocje gdzie kupując taką metodą płacisz mniej i w tym upatruję takiego zainteresowania, sam kupiłem tak kilka razy i od razu opłaciłem resztę a kilkadziesiąt złotych z promocji wpadło :)
zoomek odpowiada helixo
Gapy które przeoczą termin zapłacą srogimi odsetkami za twoją promocję. Tak to działa.
Czy inaczej?
foook odpowiada zoomek
Ogólnie za każde gapiostwo w życiu się płaci. Może dzieciaki w końcu dorosną

ʴǷɾąԱ

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki