Na GPW trwa sezon wynikowy związany z publikacją raportów rocznych za 2024 r., tymczasem z badania Grant Thornton wynika, że średnie wynagrodzenie audytorów za zbadanie sprawozdania finansowego wrosło o 33 proc. rok do roku. Cieszyć może coraz lepsza jakość sprawozdań, których odsetek bez zastrzeżeń osiągnął rekordowy poziom – wynika opracowania „Audyt spółek giełdowych w Polsce”.


W 2024 roku biegli rewidenci zaopiniowali bez zastrzeżeń rekordowe 85% raportów rocznych. Przed rokiem takich sprawozdań było 82%, w 2022 – 78%, w 2021 roku – 74%, a w 2020 roku – zaledwie 60%. Z drugiej strony spadł odsetek raportów (z 7% do 4%), co do których audytor obawiał się utraty płynności.
„Pokazuje to, że spółki na GPW są aktualnie w dobrej kondycji finansowej, ale też, że przygotowują sprawozdania finansowe i prowadzą rachunkowość w sposób coraz bardziej transparentny i profesjonalny” – pisze firma audytorska Grant Thornton przy okazji publikacji raportu „Audyt spółek giełdowych w Polsce”.
Wynagrodzenia audytorów wzrosły skokowo
Coraz lepsza jakość sprawozdań finansowych to jeden z głównych wątków opublikowanego raportu, drugim jest średnie wynagrodzenie za badanie, które jak się okazuje, w zaliczyło dynamiczny wzrost w 2024 r. Średnia nominalna kwota za przeprowadzenie audytu zwiększyła się o 33% rdr. W 2023 r. wzrost ten wyniósł 5,2%, w 2022 r. było to 4,3%, w 2021 r. 2,6%. Na przestrzeni lat 2016-2020 badania podrożały o 36,4% łącznie, a w latach 2010-2015 wzrost wyniósł niespełna 4%.
„Tak musiało się stać, biorąc pod uwagę to, jak rosną wymogi wobec audytorów (koszty jakości) i wynagrodzenia pracowników audytu czy choćby inflacja. W roku 2023 roku nawet ci najmniej śmiali w negocjowaniu cen stanęli w obliczu konieczności podwyżek. I je zrealizowali. Zapewne część klientów się nawet nie zdziwiła, ponieważ spodziewała się tego” – skomentował Jan Letkiewicz wiceprezes, partner zarządzający w Grant Thornton.
Chociaż nominalne wynagrodzenia wzrosły o jedną trzecią, to autorzy zauważają, że objęte badaniem przychody spółek poszły w górę średnio o 24%. Raport pokazuje kilka innych miar wzrostu cen audytu jak m.in. w relacji do aktywów i wynagrodzeń zarządów, czy do kapitałów własnych. W 2024 roku koszt audytu w przeliczeniu na 1 mld zł sumy aktywów wzrósł 29%. Z kolei na 1 mln zł wynagrodzeń zarządów był to wzrost o 17%. W relacji do kapitałów własnych spółek ceny audytu spadły o 10%.


Udział "BIG 4" spada
Podkreślmy, że to miary dotyczące wynagrodzeń wszystkich 37 firm audytorskich, które w 2024 r. badały sprawozdania finansowe spółek z rynku głównego GPW. Wśród nich mamy więc ceniącą się tzw. wielką czwórkę (Deloitte, EY, KPMG, PwC), która zbadała sprawozdania 34 emitentów m.in. PKO BP, KGHM, czy Grupa Żabka. Dziewięć firm średniej wielkości, które wynajęte były przez aż 202 podmioty. To np. Grant Thornton, który m.in. badał sprawozdanie CD Projektu czy LPP. Ponadto mniejsi audytorzy, często lokalni biegli rewidenci badali 70 spółek.
Z raportu wynika wzrost udziały średnich firm audytorskich, które pokrywały już rekordowe 58% spółek, postępujący spadek znaczenia wielkiej czwórki, które badały już tylko 22% spółek, choć jeszcze w 2015 r. było to udział na poziomie 37% oraz dynamiczny spadek najmniejszych audytorów, którzy kiedyś mieli największe udziały.


Autorzy raportu tłumaczą spadek udziału największych firm kilkoma czynnikami: wzrostem kompetencji i doświadczenia średnich firmy, które po drugie mają być m.in. bardziej elastyczne we współpracy z klientami oraz oferować konkurencyjne ceny. Trzecim czynnikiem są zmiany regulacyjne wymuszające na spółkach publicznych rotację audytora co 10 lat oraz zakazujących audytowania przez firmy realizujące dla spółki projekty doradcze. Ostatnim czynnikiem jest sprawa firmy Deloitte (badała w ubiegłym roku już tylko 2 spółki), która świadomie ogranicza aktywność audytorską na GPW (pokłosie afery GetBack).
Nawet kilka milionów za badanie raportu rocznego
Raport zwraca uwagę, że koszt audytu jest uzależniony od wielkości samego audytora, a nie tylko badanej spółki. „Cena audytu prowadzonego przez tzw. wielką czwórkę jest około 3-krotnie wyższa niż usługi audytora średniej wielkości (nawet po uwzględnieniu różnic w wielkości przychodów badanych spółek). Prawdopodobnie wynika to głównie z różnic w postrzeganiu poszczególnych marek” – komentują autorzy opracowania.
Raporty roczne pokazują duże zróżnicowanie pod względem wynagrodzeń, jakie otrzymują poszczególni audytorzy w różnych spółkach. Grant Thornton za usługi badania dla CD Projektu zainkasował w 2024 r. 393 tys. zł, z czego 187 tys. zł za badanie raportów rocznych (jednostkowy i skonsolidowany). Inne usługi to np. różnego rodzaju atestacje, ą badań półrocznych, prace z raportami ESG czy inne usługi biegłych rewidentów.


Ciągnąc wątek dalej, na przykład Grupa Kęty zapłaciła EY 1,4 mln zł za usługi, czego 391 tys. zł dotyczyło raportów rocznych. KPMG od PKO BP dostał w sumie 4,05 mln zł, z czego 2,08 mln zł dotyczyło badania raportów rocznych. Z kolei PwC od KGHM otrzymał 7,09 mln zł, w tym 4,6 mln zł za raporty roczne. Nieco mniej, bo 4,2 mln zł za badanie raportu rocznego zapłaciła EY debiutująca na GPW w ubiegłym roku Grupa Żabka, która jednak łącznie za usługi wypłaciła audytorowi blisko 10,3 mln zł.
Michał Kubicki