Najwyższa Izba Kontroli złożyła doniesienie do prokuratury na Mateusza Morawieckiego. Jej zdaniem premier przekroczył uprawnienia w sprawie utworzenia szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym w czasie pandemii koronawirusa.


"Działania kontrolne w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów ujawniły istotne fakty w zakresie działań podczas pandemii COVID-19" - ustaliła NIK. "Nie zadbano o celowe i oszczędne wydatkowanie środków publicznych oraz rzetelne wykonywanie obowiązków organu administracji". O co chodzi?
19 października 2020 roku premier wydał decyzję administracyjną w sprawie utworzenia szpitala tymczasowego w obiekcie PGE Stadionu Narodowego w Warszawie. Nie uwzględnił jednak wyjaśnienia dotyczącego stanu faktycznego w zakresie rzeczywistego zapotrzebowania na konkretną liczbę łóżek dla pacjentów z COVID-19. Podobne zaniechanie miało miejsce w przypadku złego oszacowania dostępności łóżek dla pacjentów z COVID-19 w już istniejących szpitalach na terenie Warszawy. Te natomiast, w zupełności i z odpowiednią rezerwą, wystarczyłyby na zabezpieczenie leczenia pacjentów z COVID-19 - argumentuje NIK.
Jak policzyła Najwyższa Izba Kontroli, wskutek tego zaniechania Skarb Państwa poniósł stratę w wysokości 69 mln zł.
Zawiadomienie potwierdza nasze ustalenia z z kontroli 2020-21. Szpital tymczasowy na Narodowym był wielkim przekrętem. Podobnie jak szpital tymczasowy we Wrocławiu. Za jeden i drugi odpowiadał dolnośląski układ PMM. Jutro przedstawimy nowe okoliczności.
— Michał Szczerba (@MichalSzczerba)
Przeczytaj także
Zawiadomienie
potwierdza nasze ustalenia z
z kontroli 2020-21. Szpital tymczasowy na Narodowym był wielkim
przekrętem. Podobnie jak szpital tymczasowy we Wrocławiu. Za jeden i
drugi odpowiadał dolnośląski układ PMM. Jutro przedstawimy nowe
okoliczności.
—
Michał Szczerba (@MichalSzczerba)