Dz

REKLAMA
PIT

Rachunek w Domu Maklerskim BOŚ. Jak wygląda proces jego zakładania?

Michał Misiura2023-06-23 13:23redaktor Dz
publikacja
2023-06-23 13:23

Testując procedury polskich domów maklerskich, otworzyłem rachunek w Bossie. Ile to trwało? Jakie formalności trzeba było spełnić? Jak oceniam ten proces? Zapraszam do mojej subiektywnej recenzji.

Rachunek w Domu Maklerskim BOŚ. Jak wygląda proces jego zakładania?
Rachunek w Domu Maklerskim BOŚ. Jak wygląda proces jego zakładania?
fot. Eduardo Dutra /

Żeby przekonać się, który dom maklerski jest dla mnie najlepszy i opowiedzieć Wam o tym, postanowiłem założyć konta we wszystkich najpopularniejszych. Wybrałem 16 z największą liczbą klientów i zacząłem od otwierania rachunków. Na początku ograniczyłem się do tych, w których dało się to zrobić całkowicie online i w podsumowaniu z zakładania kont znalazło się 11 domów maklerskich. Na liście nie mogło zabraknąć Bossy.

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska należy do polskiej czołówki, obsługując prawie 130 tys. rachunków. Gdy otwierałem tu konto w maju, do grona klientów Bossy dołączyło ponad 1000 osób. Prosty proces i szybka weryfikacja konta z pewnością ułatwiły im zadanie, ale po kolei: zacznę od opisania wszystkich kroków związanych z zakładaniem rachunku, a na końcu znajdziecie moją ocenę.

Rachunek maklerski w Bossie: jak go założyć?

Otwieranie konta w Domu Maklerskim BOŚ Banku zaczyna się od wypełnienia formularza rejestracyjnego. Na początku musiałem wpisać swoje dane kontaktowe. Kolejnymi kropami było uzupełnienie danych osobowych, a także takich szczegółów jak miejsce zamieszkania oraz informacje podatkowe.

BOŚ Bank

Później czekała mnie ocena adekwatności usług i sprawdzenie pod kątem przeciwdziałania przestępczości finansowej. Musiałem zaznaczyć cel inwestycji i źródło dochodów, by następnie przejść do typowych pytań z ankiet MiFID. Na początku sprawdzian doświadczenia związanego z instrumentami: przy podanych kategoriach (akcje, obligacje, kontakty CFD) trzeba zaznaczyć liczbę wykonanych transakcji na przestrzeni ostatnich dwóch lat.

Kolejny etap to test wiedzy, w którym trzeba zaznaczyć jedno prawdziwe zdanie spośród pięciu. Jest to bardzo proste zadanie (obserwuję rynki od kilku lat, ale myślę, że nie sprawi większych trudności także początkującym inwestorom). Ostatni krok to pytania o kondycję finansową klienta, na które nie odpowiada się jednak konkretnymi kwotami. Bossa chce wiedzieć, jaką część nadwyżki finansowej klienta będą stanowić inwestycje oraz jaki poziom strat jest w stanie zaakceptować. Na końcu trzeba określić planowane cele inwestycji oraz zaznaczyć czy zależy nam inwestowaniu w spółki spełniające kryteria zrównoważonego rozwoju STG (jest to opcja dostępna do wyboru w każdym domu maklerskim).

Później możemy ustawić hasło do obsługi zleceń telefonicznych i faksowych. Taka procedura nie jest powszechna w domach maklerskich. Staromodne składanie zleceń przez słuchawkę odeszło w zapomnienie, ale w przypadku awarii platformy, dobrze jest mieć dodatkowy kanał do komunikacji.

Na etapie z hasłem telefonicznym trzeba wybrać też sposób podpisania umowy. Wśród dostępnych możliwości są:

  • zawarcie umowy online,
  • korespondencyjnie, gdzie wysyłka umowy leży po stronie klienta,
  • osobiście w domu maklerskim BOŚ albo,
  • osobiście w oddziale Banku Ochrony Środowiska.

Wybrałem pierwszą opcję, zaakceptowałem umowy i przeszedłem do ostatecznego zatwierdzenia danych kontaktowych i osobowych. Potwierdziłem, że dane w formularzu są zgodne z prawdą. Po kilku sekundach Bossa przesłała mi identyfikator klienta. Co ważne jest on widoczny tylko raz i trzeba go zapisać. Sprawdzam kilka razy i przechodzę dalej.

W tym czasie SMS-em na mój telefon przyszło hasło do zalogowania się na koncie. Ustawiłem nowe i zalogowałem się do Bossy, gdzie trzeba było wgrać skan lub zdjęcie dwóch dokumentów. Pierwszym musi być dowód osobisty albo paszport, a drugim kwit, który potwierdzi adres zamieszkania klienta. Może to być np. rachunek za media albo wyciąg z konta bankowego z datą, która nie jest starsza niż 3 miesiące.

Później dostałem zadanie znalezienia białej kartki, na której musiałem napisać “Wzór podpisu do umowy ramowej z dnia …” i opatrzyć czytelnym autografem. Zdjęcie kartki również trzeba było wgrać na stronie. Sukces: “Dokumenty przekazane do weryfikacji!” - obwieścił komunikat na stronie. Cała procedura zajęła mi niecałe 30 minut. Po kolejnych 30 minutach dostałem informację, że mój wniosek został przyjęty. Żeby korzystać z konta, musiałem wykonać jeszcze pierwszy przelew, który jest elementem procesu weryfikacji. Gdy tylko został odebrany przez Bossę mogłem zacząć inwestowanie.

Podsumowanie

Zakładanie rachunku w Bossie było proste i przyjemne (głównie za sprawą wygodnego formularza, który prowadził mnie za rękę przez kolejne formalności). Jeśli chodzi o liczbę potrzebnych dokumentów (dowód, rachunek, kartka z podpisem), była ona większa niż w wielu pozostałych domach maklerskich. Ich wgranie nie zajęło mi jednak dużo czasu, a procedura była całkiem szybka. Od chwili, gdy zacząłem wpisywać pierwsze dane do momentu, w którym mogłem złożyć pierwsze zlecenie, minęły 2 godziny (0,5 na formularz, 0,5 na weryfikację, 1 na dojście przelewu).

Jak podkreślam w każdej relacji z zakładania rachunków maklerskich, łatwość otwarcia konta na pewno nie powinien być tym, na co zwracasz uwagę w pierwszej kolejności, chcąc inwestować na rynkach. Liczą się oferta, opłaty, stabilność i wygoda używania platformy. Wadami i zaletami korzystania z Bossy zajmę się w kolejnej części mojego testu.

Wielki test domów maklerskich - sprawdziliśmy je wszystkie

Źół:
Michał Misiura
ѾłѾܰ
redaktor Dz

Redaktor działu Rynki w Dz. Inwestowaniem zainteresował się podczas studiów. Zaczynał pisząc o rynku forex i kryptowalutach, żeby z czasem przenieść się na giełdę. W Dz śledzi produkty dla inwestorów i opisuje wydarzenia na rynkach kapitałowych. tel: 532 803 384

Tematy

dzԳٲ(0)

dodaj komentarz

ʴǷɾąԱ

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki