GUS pokazał, że przeciętne wynagrodzenia w listopadzie były najwyższe w historii. Wpływ na to miały wypłacane nagrody świąteczne i barbórkowe. Wzrost wynagrodzeń był wyższy od oczekiwań, a pozytywnie zaskoczył także wzrost zatrudnienia w ujęciu miesięcznym.


óɲԴ 8478,26 zł brutto wyniosło listopadowe przeciętne wynagrodzenie w dużych firmach niefinansowych - poinformował Główny Urząd Statystyczny. Bez uwzględnienia inflacji było ono nominalnie o 10,5% wyższe niż przed rokiem. Prognozy analityków zakładały wzrost o 10%. Średnia krajowa była o 1,9% wyższa od tej zaraportowanej w październiku.


Roczny wzrost wynagrodzeń utrzymał dwucyfrową dynamikę już 11 miesiąc z rzędu. Nie licząc grudnia (9,6%) ubiegłego roku i stycznia 2022 r. (9,5%), to już 36. miesiąc od końca 2021 r., gdy przeciętne wynagrodzenie rośnie o co najmniej 10%. Wcześniej od III kwartału 2008 r. tylko raz miesięczne dane pokazały dwucyfrowy wzrost.
Nominalne średnie wynagrodzenie okazało się najwyższe w historii i pobiło wynik z marca, gdy z reguły wypłacane są premie roczne o 69,47 zł. "Wzrost ten spowodowany był wypłatą m.in. premii i nagród świątecznych, jubileuszowych oraz nagród z okazji Dnia Górnika, które obok wynagrodzeń zasadniczych także zaliczane są do składników wynagrodzeń" – podał GUS.


W danych GUS widać jak mocno w listopadzie wzrosło wynagrodzenie w górnictwie. Zanotowało ono wzrost o blisko 50% względem października i wyniosło przeciętnie 18 364,89 zł brutto. Także energetycy mieli się z czego cieszyć, bo ich średnie wynagrodzenia skoczyły do 13 597,93 zł brutto, czyli o 17,6% względem poprzedniego miesiąca.
Z kolei o 29,2%, ale w ujęciu rocznym wzrosły wynagrodzenia leśników (11 117,83 zł brutto), a o 12,6% budowlańców (8 166,12 zł brutto). Powyżej średniej był także roczny wzrost wynagrodzeń m.in. w dziedzinie kultury i rekreacji, administrowaniu, czy na rynku nieruchomości.
Dynamika przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w sektorze przedsiębiorstw według rodzaju działalności PKD | ||
---|---|---|
SEKTOR PRZEDSIĘBIORSTW | mdm (%) | rdr (%) |
ół | 1,9 | 10,5 |
Rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo | -4,9 | 29,2 |
Górnictwo i wydobywanie | 49,5 | 10 |
Przetwórstwo przemysłowe | 1,4 | 10,7 |
Wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę | 17,6 | 5 |
Dostawa wody: gospodarowanie ściekami i odpadami; rekultywacja | 1,4 | 12,6 |
Budownictwo | -0,6 | 12,8 |
Handel; naprawa pojazdów samochodowych | 0,1 | 10,8 |
Transport i gospodarka magazynowa | -4,3 | 8,3 |
Zakwaterowanie i gastronomia | 0,1 | 12 |
Informacja i komunikacja | 0,4 | 8,6 |
Obsługa rynku nieruchomości | 0,5 | 12,5 |
Działalność profesjonalna, naukowa i techniczna | 1,4 | 8,9 |
Administrowanie i działalność wspierająca | 1,2 | 13,5 |
Działalność związana z kulturą, rozrywką i rekreacją | -1,3 | 15,2 |
Pozostała działalność usługowa | 2 | 8,6 |
Dane GUS za listopad 2024 r. |
"Wzrost płac nadal dwucyfrowy (10,5%r/r w listopadzie) pomimo wysokiej bazy i niższej niż przed rokiem liczby dni roboczych. Pomogły premie w górnictwie. Zatrudnienie spadło o 0,5% r/r (5tys. etatów więcej względem października). Rynek pracy wygląda ok. Bezrobocie pozostaje rekordowo niskie" - ppodsumowali dane analitycy z ING.
Wzrost dynamiki płac nominalnych w listopadzie, wraz z niższym odczytem inflacji w listopadzie, przełożył się na wzrost dynamiki płac realnych. Wcześniej mieliśmy do czynienia z zauważalnym hamowaniem, kiedy to w lipcu wzrost płac realnych spowolnił z 8,2% do 6,14%. We wrześniu wzrost wynosił już 5,15%, a w październiku 4,95%.


W listopadzie ł realnie rosły o 5,54% o i odbiły po raz pierwszy od sierpnia br. Zaznaczmy jednak, że jeszcze w lutym i marcu wynagrodzenia realnie rosły o ponad 9,8%, a w czerwcu wzrost wciąż przekraczał 8,2%. Realne ł rosną jednak nieprzerwanie od sierpnia zeszłego roku. W lipcu 2023 r. były lekko pod kreską, a w czerwcu 2023 r. pierwszy raz na plusie, po dziesięciu miesiącach, kiedy spadały, przygniecione wysoką inflacją.
Wysokie przeciętne, niższa mediana
Przeciętne wynagrodzenie w dużych firmach niefinansowych to tylko jeden ze wskaźników dotyczących płacy w polskiej gospodarce. Nie obejmuje on jednak danych m.in. z administracji publicznej, edukacji, opieki zdrowotnej i mikrofirm. Co oznacza, że statystyka ta dotyczy niespełna 40% pracujących.
Inaczej jest z medianą i rozkładem decylowym zarobków obejmującym sektor gospodarki narodowej, także z sektorem publicznym oraz mniejszymi firmami. Problem w tym, że są one podawane z półrocznym opóźnieniem. Niemniej przypomnijmy, że mediana za czerwiec 2024 r. wyniosła 6 507,39 zł brutto, czyli 4 765,86 zł netto. Poglądowo podajmy, że dzisiejsza kategoria, czyli średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w czerwcu 2024 roku wyniosło 8144,83 brutto.
Zatem czerwcowa mediana (inaczej mówiąc: wartość środkowa) wynagrodzeń w Polsce była o ponad 20% niższa od średniego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. Ta różnica się utrzymuje, więc można przyjąć, że dokładniejszy wskaźnik, jakim jest mediana w gospodarce narodowej, w listopadzie jest o około 20% niższa od zaraportowanego w czwartek średniego wynagrodzenia.
Zatrudnionych zaczęło przybywać
GUS pokazał, że w listopadzie przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 6462,7 mln etatów i wzrosło o 4,3 tys., względem października, kiedy to miesięczny spadek wyniósł 4 tys. etatów. Z kolei ubytek 7,6 tys. etatów we wrześniu nastąpił po spadku o 18,8 tys. etatów w sierpniu, który był najgorszym miesiącem pod tym względem od maja 2020 r., kiedy gospodarka pogrążona była jeszcze w covidowych lockdownach. Przeciętne zatrudnienie w stosunku rocznym spadło w listopadzie o 0,5% oraz było o 0,1% wyższe w ujęciu miesięcznym.


Listopad był 3. miesiącem w bieżącym roku ze wzrostem zatrudnienia. Miesięczny wzrost odnotowano do tej pory także tylko w lipcu (4,3 tys.) i styczniu (20,4 tys.), ale wyjątkowy wynik z początku roku był związany ze statystyczną zmianą w próbie badanych przedsiębiorstw. Przerwana została seria trzech miesięcy z rzędu ze spadkiem zatrudnienia.
"Spadek (roczny, przyp. red.) zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw jest niewielki. W listopadzie firmy zmniejszyły liczbę etatów o 0,5%r/r. Największe redukcje obserwujemy w branżach mocniej dotkniętych niedawnym spowolnieniem, takich jak przemysł. Lepiej radzą sobie branże usługowe, w tym związane z wypoczynkiem" - skomentowali analitycy z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
"Największe zapotrzebowanie na pracowników zgłaszają przedsiębiorstwa budowlane i z branży ICT. Ich popyt jest jednak wyraźnie niższy niż przed pandemią. Dane pozbawione wahań sezonowych wskazują, skala zapotrzebowania na pracowników pozostaje na zbliżonym poziomie od początku 2023 r."- dodali.
Popyt na pracę wciąż pozostaje umiarkowany. Na koniec III kw. w gospodarce narodowej wolnych było 114,3 tys. miejsc pracy – o 2,8% więcej niż rok wcześniej. Największe zapotrzebowanie na pracowników zgłaszają przedsiębiorstwa budowlane i z branży ICT. Ich popyt jest jednak…
— Polski Instytut Ekonomiczny (@PIE_NET_PL)
Michał Kubicki