Szwajcarski Bank Narodowy poszedł za ciosem i na trzecim posiedzeniu z rzędu obniżył stopę procentową. Helweci zapowiedzieli też kolejne cięcia stóp. Na taki ruch pozwoliło zwycięstwo w tłumieniu wysokiej inflacji, która od przeszło roku utrzymuje się poniżej 2%.


Stopa polityki monetarnej Szwajcarskiego Banku Narodowego została obniżona o 25 pb. do poziomu 1,00%. Była to trzecia z rzędu obniżka i tym razem była oczekiwana przez rynek i ekonomistów. Także w czerwcu SNB nie zaskoczył rynku i dokonał obniżki o 25 pb. Natomiast w marcu SNB zaskoczył wszystkich i jako pierwszy w tym cyklu bank centralny kraju rozwiniętego zdecydował się obniżyć stopy procentowe.


- Presja inflacyjna ponownie znacząco zmalała w porównaniu do poprzedniego kwartału. Oprócz innych czynników to osłabienie inflacji odzwierciedlało umocnienie franka szwajcarskiego w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Dalsze cięcia stopy procentowej SNB w nadchodzących kwartałach mogą być konieczne, aby zapewnić stabilność cen w średnim terminie – czytamy we wrześniowym komunikacie Szwajcarskiego Banku Narodowego.
Cięcia po zakończeniu ery ZIRP
Pierwszy od ponad dekady cykl podwyżek stóp procentowych rozpoczął się w czerwcu 2022 roku. Wówczas Helweci niespodziewanie podnieśli koszt pieniądza w banku centralnym o 50 pb.: z -0,75 proc. do -0,25 proc. Jesienią, już zgodnie z oczekiwaniami, dołożyli kolejne 75 pb., wracając do dodatnich stóp procentowych. W grudniu 2022 r. dorzucili kolejną "pięćdziesiątkę", a w marcu i w czerwcu 2023 roku stopy zostały podniesione już tylko po 25 pb. Jednak rok temu SNB zaskoczył wszystkich, rezygnując z oczekiwanej podwyżki o 25 pb.
Poluzowanie polityki monetarnej w Szwajcarii nie byłoby możliwe, gdyby nie udało się sprowadzić inflacji do celu. W sierpniu helwecka inflacja CPI obniżyła się do 1,1%, a licząc względem lipca, indeks cen dóbr konsumpcyjnych pozostał bez zmian. Już od ponad roku inflacja CPI w tym alpejskim kraju znajduje się w zakresie celu inflacyjnego Szwajcarskiego Banku Narodowego.
SNB stawia sobie zadanie utrzymanie rocznego wzrostu cen nie wyższego niż 2% (czyli jest to przedział 0-2%). Wcześniej przez 16 miesięcy szwajcarska inflacja przekraczała 2%, w porywach sięgając 3,5% w sierpniu 2022 roku. Był to wtedy najwyższy odczyt od blisko 30 lat.
SNB nadal zastrzega sobie prawo do interwencji na rynku walutowym „w razie konieczności”. W reakcji na czwartkowy komunikat z banku centralnego kurs EUR/CHF poszedł w dół, zniżkując z blisko 0,95 do 0,9468 euro za franka o godzinie 9:39. Taka aprecjacja franka w reakcji na zapowiedź kolejnych obniżek stóp procentowych może być pewnym zaskoczeniem.


Na uwagę zasługuje też wyraźnie niższa niż w czerwcu ścieżka projekcji inflacyjnej. Model stosowany przez SNB zakłada, że przez następne sześć miesięcy inflacja CPI w Szwajcarii będzie się obniżać i zatrzyma się na poziomie 0,5%. Dopiero w roku 2026 ma nieznacznie wzrosnąć, ale i tak w całym horyzoncie prognozy ma nie przekroczyć 1%. To wyraźnie mniej niż wartości w strefie 1,0-1,5% oczekiwane jeszcze trzy miesiące temu.