Dz

REKLAMA

S&P500 poprawia historyczny rekord. Trump żąda tańszej ropy i niższych stóp

2025-01-23 22:33
publikacja
2025-01-23 22:33

S&P500 zakończył czwartkową sesję z nowym rekordem wszech czasów. Prezydent Doland Trump zażądał od OPEC obniżenia cen ropy, zaś od banków centralnych obniżenia stóp procentowych.

S&P500 poprawia historyczny rekord. Trump żąda tańszej ropy i niższych stóp
S&P500 poprawia historyczny rekord. Trump żąda tańszej ropy i niższych stóp
fot. Yves Herman / /  Reuters / Forum

Indeks S&P500 osiągnął poziom 6 118,71 punktów, co przekładało się na zwyżkę o 0,53% i drugie z rzędu historyczne maksimum. Nasdaq poszedł w górę o 0,22% i umocnił się powyżej 20 000 punktów. Średnia przemysłowa Dow Jonesa zyskawszy 0,92% finiszowała z wynikiem 44 565,07 pkt.

W centrum uwagi inwestorów znajdują się teraz dwie kwestie: wyniki spółek i amerykańska polityka. Na odcinku wynikowym pozytywnie zaskoczył raport General Electric. Przemysłowy gigant pokazał 1,32 USD zysku na akcję, o przeszło jedną czwartą bijąc rynkowy konsensus. Wyższe od prognoz analityków były także przychody. Kurs GE wzrósł o 6,6%.

Ale całe show i tak skradł Donald Trump. Prezydent Stanów Zjednoczonych przemawiał podczas Forum Ekonomicznego w Davos, gdzie od bankierów centralnych zażądał obniżenia stóp procentowych (co zresztą już od wielu miesięcy robią), zaś od kartelu OPEC niższych cen (czyli większej produkcji) ropy naftowej.

- Będę domagał się natychmiastowego obniżenia stóp procentowych. I podobnie, powinny one spadać na całym świecie. Stopy procentowe powinny podążać za nami wszędzie – powiedział prezydent Trump.

Choć to tylko żądania (wprawdzie samego prezydenta USA, ale nie może on nakazać obniżyć stóp nawet Fedowi), to giełdowym inwestorom takie postulaty mogą się podobać. Byłby to mix z jednej strony dezinflacyjny (tj. tańsze paliwa), a z drugiej pozwalający rozkręcić koniunkturę gospodarczą i podbić wyceny akcji (poprzez tańszy kredyt).

- On naprawdę nie może kontrolować stóp procentowych, ale rynek lubi słyszeć takie rzeczy – powiedział Larry Tentarelli, główny strateg techniczny w Blue Chip Daily Trend Report.

- W gruncie rzeczy rynek jest bardziej optymistyczny, im więcej słyszy o polityce Trumpa. Obserwujemy reakcję na ten optymizm – tak czwartkową sesję skomentował Lindsey Bell, główny strateg w 248 Ventures cytowany przez agencję Reuters.

Jednakże z tyłu głowy inwestorom zapewne pozostają myśli o wprowadzeniu ceł zaporowych na import towarów do USA, co było jednym z głównym motywów kampanii wyborczej prezydenta Trumpa. Takie posunięcie raczej nie ucieszyłoby rynków, dla których wyższe cła to nizsze zyski spółek, wyższa inflacja CPI i prawdopodobnie też brak obniżek stóp procentowych w Rezerwie Federalnej.

A propos tej ostatniej, to już w przyszłym tygodniu zbierze się Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC) i najprawdopodobniej podejmie decyzję o utrzymaniu stopy funduszy federalnych na niezmienionym poziomie.  Następna obniżka wyceniana jest dopiero na maj lub czerwiec – wynika z obliczeń FedWatch Tool.

KK

Źół:
Tematy
Advertisement

dzԳٲ(7)

dodaj komentarz
polonu
też tak myślę że frank najbezpieczniejszy , bo ta UE może się rozlecieć .
men24a
Pisałem nie raz żeby trzymać się od dolara z daleka jak Trump ponownie do władzy dojdzie. Będzie naprawiał Amerykę buhahaha
Dodruk, dodruk i dodruk dolara, inflacja i zeszmacenie waluty.
To samo będzie u nas jak PiS z konfederacją weźmie się za rządzenie, bezwzględnie wszystkie oszczędności przewalutować na franka
_jasko
Odnosnie CHF zalecałbym dalekowzroczną ostrożność.
Nie na darmo USA ograniczyły eksport amerykańskich czipów GPU również dla tego kraju.
zosia3005
Pierwszy efekt rządów Trumpa - to osłabienie dolara co przyczyni się do wzrostu inflacji, zwłaszcza jeśli podniesie cła bo wtedy ceny artykułów z importu dodatkowo wzrosną ( inflacja ! ). Wydalenie imigrantów będzie skutkowało kolejnym wzrostem cen , bo wzrośnie koszt różnych prostych prac ( inflacja ! ) itd. itp. ... Wiadomo jakie Pierwszy efekt rządów Trumpa - to osłabienie dolara co przyczyni się do wzrostu inflacji, zwłaszcza jeśli podniesie cła bo wtedy ceny artykułów z importu dodatkowo wzrosną ( inflacja ! ). Wydalenie imigrantów będzie skutkowało kolejnym wzrostem cen , bo wzrośnie koszt różnych prostych prac ( inflacja ! ) itd. itp. ... Wiadomo jakie są relacje miedzy Trumpem a Powellem, który wyraził się jasno że nie da się zastraszyć , więc "żądać" to sobie p. Trump może :-)) Presja na spadek cen ropy ( zwłaszcza , że OPEC nie zamierza zmniejszać wydobycia ) to mniejsza opłacalność własnego wydobycia USA = mniejsze zyski = mniejsze podatki = WIĘKSZY DEFICYT , no i tu mają problem , bo co jakaś aukcja obligacji ( były np. wczoraj i dzisiaj ) , to trzeba dać wyższe oprocentowanie .... a "sufit długu" powoli znowu wisi im nisko nad głową ... oj - to seria niefortunnych i raczej kiepskich pomysłów ...
einstachu
Nikt w Bankierze nie odważy się skomentować powodów nurkowania Euro względem Złotego?
zosia3005
zastanów się lepiej dlaczego PLN się umacnia - brawo my !
men24a odpowiada zosia3005
Złoty się umacnia bo mamy najwyższe stopy procentowe w Europie, przepraszam Serbia ma wyższe

ʴǷɾąԱ: USA: giełdy i gospodarka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki