Dz

REKLAMA
PIT

PZU idzie do prokuratury. Chodzi o 10 mln złotych dla fundacji Lux Veritatis

2025-04-08 09:00
publikacja
2025-04-08 09:00

Poprzedni zarząd PZU działał na szkodę spółki? Takie podejrzenia mają nowe władze i zgłosiły sprawę do prokuratury. Chodzi o wypłatę 10 mln złotych odszkodowania dla fundacji Lux Veritatis powiązanej z o. Tadeuszem Rydzykiem.

PZU idzie do prokuratury. Chodzi o 10 mln złotych dla fundacji Lux Veritatis
PZU idzie do prokuratury. Chodzi o 10 mln złotych dla fundacji Lux Veritatis
fot. Andrzej Bogacz / /󰿸鱫

Jak nieoficjalnie dowiedziało się RMF FM, według zawiadamiających nie było podstaw do wypłaty tej kwoty przede wszystkim dlatego, że roszczenie się przedawniło. Natomiast działania pracowników ubezpieczyciela polegały na znalezieniu jakichkolwiek możliwości wypłacenia zakonnikowi tych pieniędzy.

Sprawa dotyczy odwiertu geotermalnego TG-2 zrealizowanego w latach 2009-14. Fundacja Lux Veritatis podważyła jakość wykonania odwiertu wykonanego  przez państwową spółkę Poszukiwania Nafty i Gazu Jasło z grupy PGNiG i zgłosiła roszczenie w 2020 roku, żądając 75 milionów złotych, choć prace zakończono wiele lat wcześniej. Pracownicy PZU mieli liczne wątpliwości – m.in. czy doszło w ogóle do szkody, czy żądana kwota nie była zawyżona oraz, czy roszczenie nie jest przedawnione. Mimo to podjęto działania zmierzające do wypłaty odszkodowania.

W toku postępowania zlecono ekspertyzę jednemu z uznanych specjalistów prawa ubezpieczeniowego, który jasno wskazał, że nie ma podstaw do wypłaty pieniędzy. Ekspert miał jednak usłyszeć sugestie, by zmienić treść opinii, co mogłoby umożliwić wypłatę. Kiedy odmówił, jego ekspertyza nie została dołączona do akt sprawy. Równolegle pojawiły się problemy z zagranicznymi firmami reasekuracyjnymi, które również nie chciały wypłacać pieniędzy, uznając roszczenie za przedawnione.

Pomimo tych trudności zawarto ugodę z fundacją Lux Veritatis 12 października 2023 roku, czyli tuż przed wyborami parlamentarnymi. Reasekuranci pokryli 2 miliony złotych, a PZU pozostałe 8 milionów. W zawiadomieniu do prokuratury znalazły się także zarzuty wobec pracowników PZU o wprowadzenie zagranicznych partnerów w błąd – mieli oni twierdzić, że istnieją podstawy do zawarcia ugody, choć sami wiedzieli, że roszczenie było przedawnione.

Oprac. JM

Źół:
Tematy

dzԳٲ(3)

dodaj komentarz
adam4343
Treść artykułu jest tak enigmatyczna, że nawet jako człowiek pracujący w ubezpieczeniach nie wiem gdzie leży problem. Ugoda, to ugoda, nie wiadomo kiedy szkodę wykryto czy dowiedziano się o niej - bo to jest podstawa przedawnienia. Nie wiadomo jaki był okres gwarancji na wykonane roboty - to 2 pkt o kluczowym znaczeniu. Artykuł jest Treść artykułu jest tak enigmatyczna, że nawet jako człowiek pracujący w ubezpieczeniach nie wiem gdzie leży problem. Ugoda, to ugoda, nie wiadomo kiedy szkodę wykryto czy dowiedziano się o niej - bo to jest podstawa przedawnienia. Nie wiadomo jaki był okres gwarancji na wykonane roboty - to 2 pkt o kluczowym znaczeniu. Artykuł jest przykładem jak wzbić pianę a nic nie powiedzieć czyli igrzyska kosztem w końcu też nie wiadomo o.Rydzyka czy fundacji bo raz jest beneficjentem "zakonnik" a raz fundacja.
Białoruś na pełnej petardzie.

ʴǷɾąԱ: Afery rządu PiS

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki