Dz

REKLAMA
PIT

Komisja ds. Pegasusa bez zmian. Ziobro się nie stawił na posiedzeniu

2025-04-24 12:13, akt.2025-04-24 13:49
publikacja
2025-04-24 12:13
aktualizacja
2025-04-24 13:49

Zbigniew Ziobro nie stawił się w czwartek na przesłuchanie przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Komisja skieruje do sądu wniosek o ukaranie go grzywną, zapowiedziano też kolejne wezwanie. Ziobro robi wszystko, aby unikać zadawanych pytań i udzielania odpowiedzi - ocenił wiceprzewodniczący Tomasz Trela.

Komisja ds. Pegasusa bez zmian. Ziobro się nie stawił na posiedzeniu
Komisja ds. Pegasusa bez zmian. Ziobro się nie stawił na posiedzeniu
fot. Attila Husejnow / /󰿸鱫

Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa na posiedzeniu o godz. 12 zamierzała przesłuchać byłego ministra sprawiedliwości - prokuratora generalnego, obecnie posła PiS; była to szósta próba przesłuchania go. Ziobro cały czas powołuje się na wyrok TK z września ub. roku, który orzekł, że uchwała Sejmu o powołaniu tej komisji jest niezgodna z konstytucją. Wyrok ten - podobnie jak inne od marca zeszłego roku - nie został opublikowany w Dzienniku Ustaw.

"Zbigniew Ziobro nie stawił się na wyznaczony termin do komisji śledczej, nie wpłynęło również usprawiedliwienie, czy jakakolwiek inna informacja od pana Zbigniewa Ziobro dotycząca jego dzisiejszej nieobecności" - powiedziała przewodnicząca komisji Magdalena Sroka (PSL-TD).

Wiceprzewodniczący Tomasz Trela (Lewica) ocenił, że "nie ma chyba złudzeń czy wątpliwości", że Ziobro robi absolutnie wszystko, "aby unikać zadawanych pytań i udzielania odpowiedzi na komisji ds. Pegasusa".

"Buńczuczne zapowiedzi, wypowiedzi w mediach, że on nie ma nic do ukrycia, że może się stawić, że może zeznawać, oczywiście nie mają potwierdzenia w faktach. Dzisiaj miejsce dla świadka jest miejscem pustym, znaczy że Zbigniew Ziobro o 21.30, o 21.45 (w środę - PAP) był w gmachu Sejmu, brał udział w głosowaniach, był w niezłej formie, wydawałoby się w dobrym stanie zdrowia, a dzisiaj po raz kolejny stchórzył i nie chce zeznawać przed komisją" - ocenił Trela.

Złożył też wniosek, aby komisja skierowała wniosek do Sądu Okręgowego w Warszawie o karę grzywny wobec Ziobry, który został przyjęty.

"I tak, żebyśmy konsekwentnie postępowali tak, jak w przypadku tych delikwentów, którzy się nie stawiają na komisję, pewnie będziemy to kończyć wnioskiem do sądu o zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie" - powiedział Trela.

Przemysław Wipler (Konfederacja) pytał, kiedy dokładnie zostało wysłane wezwanie do stawiennictwa na posiedzeniu komisji. "Czy jest możliwe, że on ma czas na odebranie listu poleconego wzywającego go na dzisiejszą komisję do końca dzisiejszego dnia? Być może ma jeszcze czas na odebranie wezwania" - powiedział Wipler.

Odpowiadając na to pytanie, Magdalena Sroka powiedziała, że "nie ulega wątpliwości, że Zbigniew Ziobro doskonale wiedział o tym, że na dzisiejszy dzień został wyznaczony termin przesłuchania". Dodała, że "taka informacja pierwsza do niego do domu dotarła już 7 kwietnia".

Podczas konferencji prasowej po zakończeniu posiedzenia komisji wiceprzewodniczący Marcin Bosacki (KO) powiedział, że komisja śledcza ma "ujawnione dokumenty, z których jasno wynika, że pan Ziobro wiedział o przekazywaniu 25 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości, co uważamy za absolutnie naganne, na rzecz zakupu Pegasusa, o oszukiwaniu w sejmowej Komisji Finansów, o ukrywaniu tego faktu".

Przedstawiciele komisji przekazali, że będą informować ws. kolejnego terminu przesłuchania Zbigniewa Ziobry.

Komisja planowała przesłuchać Ziobrę ostatni raz 31 stycznia; była to piąta próba. Po tym, gdy kilkakrotnie nie stawił się on na posiedzeniu, komisja zwróciła się do sądu o zatrzymanie posła i doprowadzenie go na przesłuchanie. Sejm uchylił mu w tym celu immunitet, a Sąd Okręgowy w Warszawie wyraził na to zgodę. Policja zatrzymała Ziobrę w dniu posiedzenia komisji śledczej po godzinie 10.30, gdy skończył udzielać wywiadu w siedzibie Telewizji Republika. Rozpoczęcie posiedzenia komisji śledczej zaplanowane było na godz. 10.30; ponieważ do tej godziny Ziobry nie było w sali obrad, komisja śledcza uznała doprowadzenie b. ministra za nieskuteczne i zadecydowała o skierowaniu wniosku o zastosowanie wobec niego kary porządkowej do 30 dni aresztu.

31 marca warszawski sąd okręgowy nie uwzględnił wniosku o zastosowanie aresztu wobec b. szefa MS. Rzeczniczka sądu sędzia Anna Ptaszek poinformowała wówczas, że "komisja odstąpiła od możliwości przesłuchania świadka, pomimo że został doprowadzony do komisji". Sam Ziobro wielokrotnie podkreślał, że nie stawiał oporu przy zatrzymaniu 31 stycznia i oceniał, że komisja śledcza nie chciała go przesłuchać, skoro zamknęła posiedzenie, gdy był już w drodze na nie. Ponadto były minister sprawiedliwości, podobnie jak inni politycy PiS, uważa, że sejmowa komisji śledcza działa nielegalnie i przywołuje wyroku Trybunału Konstytucyjnego o niekonstytucyjności powołania komisji ds. Pegasusa.

Komisja bada, czy użycie oprogramowania inwigilacyjnego Pegasus przez rząd, służby specjalne i policję w czasie, kiedy rządziło PiS, było zgodne z prawem. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz. Według przekazanych dotąd, m.in. przez NIK, informacji system Pegasus został zakupiony jesienią 2017 r. dla CBA, ze środków pochodzących w zasadniczej części (25 mln zł) z Funduszu Sprawiedliwości (nadzorowanego przez ministerstwo sprawiedliwości).(PAP)

mt/ itm/

Źół:PAP
Tematy
Z kartą Simplicity od CitiBanku możesz zgarnąć odkurzacz Xiaomi Robot Vacuum S20!
Z kartą Simplicity od CitiBanku możesz zgarnąć odkurzacz Xiaomi Robot Vacuum S20!

dzԳٲ(9)

dodaj komentarz
roza_von_tusk
Ciekawe że działanie tej komisji kosztowało już podatników 20mln a na razie niczego nie znaleźli. Ciekawe czy jej koszty dobiją do 100mln i przewyższą domniemane miliardy. Też bym sobie posiedział w tej komisji za tę niezła kasę.
men24a
Tylko 20 mln zł ? Komisja smoleńska kosztowała 200 mln zł i niczego nie wyjaśniła
(ܲܲԾęٲ)
(wiadomość usunięta przez moderatora)
mesten
Bo to jest rodzaj teatru a nie rzeczywistość.
men24a odpowiada mesten
A sami z tej uczciwości pouciekali za granicę.
samsza
Prokuratura wszystko wie, a Bodnar udaje, że "nic nie wie", żeby koledzy z partii zarobili.
Żadnej tajemnicy nie odkryli i nie odkryją.
Partyjna propaganda z publicznych pieniędzy, wyłącznie.
1as
Ta śmieszna Sroka się kompromituje.
Chciała mieć swoej 5 minut, ale nic z tego nie będzie, wkrótce ta żenująca koalicja się rozleci i pani pójdzie w niepamięć. A bandytów się dopiero zacznie rozliczać.
itaksiezyje
Ta komisja to jest kpina. Nic sensownego nie wynika z jej prac od długiego czasu. A Nas, podatników kosztuje grube pieniądze, żeby kilku fanatyków sobie organizowało wątpliwej jakości show dla swojego elektoratu.

ʴǷɾąԱ: Pegasus - system do inwigilacji

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki