QVT Fund LP ma już zarejestrowanych w księdze akcyjnej 254,2 tys. papierów. Daje mu to szóstą pozycję wśród największych udziałowców, pomimo że jest to jedynie 0,29% kapitału spółki. „Kupujemy papiery PZU, ponieważ spółka ma lepsze wskaźniki rynkowe, np. cena/zysk, niż polskie banki. To kiedy wyjaśni się polityczne zamieszanie wokół niej, nie ma przy tym większego znaczenia” – powiedział Lars Bader, partner zarządzający z QVT Financial, spółki prowadzącej fundusz.
Manchester Securities Corporation ma już 3,36 mln akcji PZU stanowiących 3,89% kapitału zakładowego. Od lutego Amerykanie zwiększyli swój udział z 3,76% i umocnili się na trzeciej pozycji.
Akcje kupują również prywatni inwestorzy, głównie ze Śląska. Niektórzy nie zdążyli ich jeszcze zarejestrować. Skupują akcje „bo cena, biorąc pod uwagę opublikowane ostatnio przez grupę PZU wyniki, jest bardzo atrakcyjna. A debiut PZU wcześniej czy później i tak nastąpi” – powiedział jeden z prywatnych inwestorów. Z informacji „Parkietu” wynika, że osoby prywatne mają już łącznie ok. 2% papierów PZU.
Na dzisiejszym walnym zgromadzeniu udziałowcy będą decydować o podziale rekordowego zysku za ubiegły rok. Zarząd chce przeznaczyć na dywidendę 708,09 mln zł (8,2 zł na akcję). Poza tym będzie rozpatrywana sprawa przyznania nagród trzem członkom zarządu PZU po 42,5-44,6 tys. zł brutto. Pozostali nie otrzymają premii gdyż wg ustawy kominowej można ją wypłacić tylko osobom, które pracowały przez cały rok obrotowy.
Na wniosek Eureko, drugiego co do wielkości akcjonariusza spółki, zarząd PZU przedstawi stan prac nad powołaniem holdingu, a także harmonogram planowanych przekształceń grupy. Eureko wnioskowało też o podanie informacji nt. stanu przygotowań do oferty publicznej.
Ł..