Dz

Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Radość w sztabie Adriana Zandberga. "Udowodniliśmy, że w Polsce jest bardzo wielu ludzi chcących solidarnego państwa"

Udowodniliśmy, że w Polsce jest bardzo wielu ludzi, którzy chcą państwa silnego, solidarnego, szanującego prawa cłowieka - mówił po ogłoszeniu wyników exit poll kandydat Partii Razem na prezydenta Adrian Zandberg.

fot. Aleksiej Witwicki / Reuters / Forum

Jak wynika z sondażu exit poll wykonanego przez Ipsos dla TVP, TVN24 i Polsat News, Adrian Zandberg uzyskał 5,2 proc. poparcia, zajmując piąte miejsce w niedzielnych wyborach prezydenckich.

reklama

"Słyszeliśmy od właścicieli wydumanych sondażowi, że będziemy mieli 0,5 proc. poparcia. Od mędrców i telewizyjnych ekspertów, że Razem nie jest w stanie zebrać podpisów, a co dopiero zdobyć poważnego wyniku w wyborach. Słyszeliśmy, że nie ma miejsca na nic poza duopolem i skrajną prawicą - powiedział Zandberg na swoim wieczorze wyborczym w Warszawie. Jak dodał, "udowodniliśmy im, że się mylą".

"Udowodniliśmy, że w Polsce jest bardzo wielu ludzi, którzy chcą państwa silnego, solidarnego, szanującego prawa cłowieka. Dziękuję wszystkim, którzy poszli zagłosować na Polską solidarności i za końcem duopolu" - powiedział.

Zandberg mówił, że głosowali na niego m.in. "pracownicy, którzy chcą mieć normalne umowy o pracę, a nie być wypychanymi na śmieciówki czy umowy b2b", oraz ci, którzy chcą "normalnej polityki mieszkaniowej, a nie polityki ustawionej pod banki, deweloperów i spekulantów".

Wyborcy to nie jest puchar przechodni, którego jeden polityk może oddać innym; wyborcy to mądrzy ludzie mający swoje poglądy, wartości i zgodnie z nimi będą głosować - powiedział po ogłoszeniu wyników exit poll kandydat Partii Razem na prezydenta Adrian Zandberg.

Produkty finansowe
Produkt
Kwota
ł
Okres
ę

"Wyborcy to nie jest puchar przechodni, którego jeden polityk może oddać innym politykom. Wyborcy to są mądrzy ludzie, którzy mają swoje poglądy, swoje wartości i zgodnie z nimi będą głosować" - powiedział Zandberg na swoim wieczorze wyborczym w Warszawie.

Jak mówił, ta kampania była o Polsce, w której wydawane jest 8 proc. PKB na publiczną ochronę zdrowia, "a prywatne firmy medyczne, które już ostrzą sobie zęby na prywatyzację szpitali, słyszą jasne i jednoznaczne +nigdy+".

Jego zdaniem, kampania na prezydenta była również o tym, żeby zacząć wydawać 1 proc. PKB na publiczne mieszkalnictwo, a także uruchomić na dużą skalę państwowe budownictwo mieszkaniowe.

"To nie jest koniec tej historii - to jest dopiero jej początek. Jest 2025 rok, przed nami jest 2026, a w 2027 roku są wybory parlamentarne, w których doprowadzimy do zmiany i skończymy z PO-PiSem. Dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek wcześniej wierzę, że razem damy radę" - powiedział Zandberg.

Wyniki exit poll

Rafał Trzaskowski z wynikiem 30,8 proc. głosów i Karol Nawrocki, który zdobył 29,1 proc. poparcia spotkają się w drugiej turze wyborów prezydenckich - wynika z sondażu exit poll wykonanego przez Ipsos dla TVP, TVN24 i Polsat News.

Według exit poll, na trzecim miejscu w niedzielnych wyborach prezydenckich znalał się Sławomir Mentzen z szacowanym wynikiem 15,4 proc.

Kolejne miejsca, wg sondażu Ipsos, zajęli: Grzegorz Braun - 6,2 proc., Adrian Zandberg - 5,2 proc., Szymon Hołownia - 4,8 proc., Magdalena Biejat - 4,1 proc., Joanna Senyszyn - 1,3 proc.,

Krzysztof Stanowski - 1,3 proc., Marek Jakubiak - 0,8 proc., Artur Bartoszewicz - 0,5 proc., Maciej Maciak - 0,4 proc., Marek Woch - 0,1 proc.

Szacowana frekwencja w wyborach sięgnęła 66,8 proc. (PAP)

ktl/ mhr/

mt/ aop/

Źół: PAP
ǷɾąԱ
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty