Dz

Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

USA zwiedzione przez Moskwę. "WSJ": Witkoff dał się przekonać do rosyjskiego przekazu

"Ulubiony negocjator Trumpa dał się przekonać do rosyjskiego przekazu" - głosi wtorkowy artykuł redakcyjny "Wall Street Journal", krytykujący Steve'a Witkoffa, specjalnego wysłannika USA, którego ostatnie wypowiedzi na temat Rosji i Władimira Putina wywołały konsternację w Ameryce i Europie.

fot. Chris Kleponis / Zuma Press / FORUM

Witkoff, który oficjalnie jest przede wszystkim specjalnym wysłannikiem Donalda Trumpa ds. Bliskiego Wschodu, w piątkowym wywiadzie "punkt po punkcie powtarzał jak papuga" hasła rosyjskiej propagandy - uznała redakcja nowojorskiego dziennika.

reklama

Jak ocenia "WSJ" największą gafą "ulubionego negocjatora Trumpa" była opinia, że "Putin na 100 procent nie chce zająć Europy", a nawet nie jest zainteresowany przejęciem kontroli nad Ukrainą. "Po cóż mieliby wchłaniać Ukrainę? To byłoby jak okupowanie Gazy" - zastanawiał się specjalny wysłannik Białego Domu.

"Czy Witkoff wie cokolwiek o historii Rosji lub Putina?" - pyta dziennik. Dodaje: "Niech to powie Gruzji i Mołdawii, między innymi, a przede wszystkim państwom bałtyckim. Wszystkim grozi deklarowana od dawna intencja Putina, który chce odbudować rosyjskie imperium".

Rosja nie potrzebowałaby okupować Ukrainy, jeśli udałoby się jej zainstalować w Kijowie przyjazny Rosji, autorytarny rząd - wyjaśnia redakcja.

"WSJ" przypomina, że Witkoff oznajmił, że nie uważa Władimira Putina za "łego gościa", zdawał się legitymizować fikcyjne referenda przeprowadzone w anektowanych przez Rosję obwodach, twierdząc, że "przytłaczająca większość mieszkańców tych regionów wyraziła chęć pozostania pod rządami Rosji".

Negocjator Trumpa "kontynuował ponadto dezawuowanie sojuszników, które jest zwyczajem tej administracji" i krytykował Wielką Brytanię i Europę za wolę wspierania Ukrainy. Ocenił, że Europejczyków cechuje "symplicyzm" polegający na próbach naśladowania Winstona Churchilla.

Produkty finansowe
Produkt
Kwota
ł
Okres
ę

"Bardziej trafną oceną byłoby powiedzieć, że Europejczycy rozumieją, jaka jest stawka tej ciężkiej wojny toczącej się na ich progu" - ripostuje "WSJ".

"Możemy zrozumieć potrzebę stonowania wrogiej retoryki podczas negocjacji" - zastrzega redakcja dziennika. "Ale skłonność administracji (Trumpa) do ulegania rosyjskiej propagandzie, to coś całkiem innego. Z pewnością nikt jej nie oskarży o naśladowanie Churchilla. To, czy nie podąża za przykładem Neville'a Chamberlaina, okaże się, gdy znane będą finalne detale porozumienia pokojowego, które negocjują panowie Witkoff i Trump" - podsumowuje "WSJ" w artykule redakcyjnym.

Wiktoff udzielił w piątek wywiadu prorosyjskiemu publicyście Tuckerowi Carlsonowi, który we wrześniu 2024 roku przeprowadził w Moskwie wywiad z Putinem, przyjęty z aplauzem przez rosyjskie media.

Specjalny wysłannik Trumpa relacjonował też z aprobatą swoją rozmowę z rosyjskim przywódcą, który mówił mu, że modlił się za Trumpa po zamachu na jego życie.

Witkoff, który wywodzi się z branży nieruchomości i jest przyjacielem Trumpa, został wyznaczony na wysłannika ds. Bliskiego Wschodu, a następnie objął również rolę negocjatora w rozmowach dotyczących wojny w Ukrainie; dwukrotnie spotykał się z Putinem.

Tucker Carlson, znany z propagowania teorii spiskowych, został zwolniony z Fox News w 2023 roku, gdy stacja otrzymała wiele pozwów sądowych za szerzoną przez niego dezinformację. (PAP)

fit/ kar/

arch.

Źół: PAP
ǷɾąԱ
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty