Dnia 2017-04-11 o godz. 20:55 ~Aleksander napisał(a):
> @pRacownik
> na wstępie gwoli wyjaśnienia... firmę znam znakomicie
hmm :)
> Gdyby spółka nie pozyskała w 2008 r. tych środków, to patrząc na wyniki i kapitały spółki, w 2010 r. miałaby około 3 mln ujemnego kapitału własnego [...]
Albo po prostu nie "przepaliłaby" 6 baniek na reklamę, co na rynku nie do końca dojrzałym do oferowanych produktów jakiś wielkich i wymiernych sukcesów nie przyniosło. Albo szybciej uciełaby ( mniej / nie ) rentowne projekty, albo rozwijała się trochę wolniej, albo wybrała mniej "prestiżową" lokalizację na biuro.
> [...] Polityka dywidendowa też będzie na to miała wpływ. [...]
Tak uczciwie mówiąc, to z moich obserwacji wynika, że skupia uwagę głównie spekulantów. A ci "kluczowi pracownicy", przynajmniej część, która ma coś do powiedzenia w ifirmie, mają pomysł, jak można te pieniądze zagospodarować, by w perspektywie powiedzmy 2 lat zysk roczny pozwalał na wypłatę dywidendy na wyższym poziomie (bliżej złotówki).
W większości spółek akcjonariusze zarabiają na wzroście wartości akcji. Moim zdaniem w przypadku PM dywidenda blokuje rozwój.
> Inwestorzy w ostatnich 6 latach pełnili natomiast taką rolę, że dzięki tym, którzy nabywali akcje z rynku, dziś akcje sa warte 2,5 zł,
albo Ci z ostatnich kilku miesięcy. Tego nie wiemy. Ktoś akcje sprzedawał, ktoś kupował. 5 lat dywidendowych, a akcje ruszyły dopiero kilka miesięcy temu, po dobrych raportach za Q2 i Q3 2016.
> Jeszcze raz podkreślę. Jeśli pracownicy nie akceptują tego, że wpływ na losy spółki mają też inwestorzy nie będący pracownikami spółki, to nich ogłoszą wezwanie razem z zarządem i niech wycofają spółkę z obrotu.
Analogicznie można napisać o akcjonariuszach. Mogą sprzedać. Ale czekają na lepszy kurs, a ten nie nadejdzie bez pracy i płacy.
I teraz kilka zdań, bo widze ze boli cie wysoka emisja programu motywacyjnego. To jest max. liczba akcji na 3 lata - znając praktykę prezesa, emisja by była w conajmniej 3 etapach, a brak efektów = brak akcji.
Btw: nie wszystkie wazne dla spółki działania mają wymiar widoczny w raporcie w rubryce "zysk" lub "przychód". Często są w rubryce "koszt" - ale bez tego nie ma po tem fundamentów do rozwoju. Nie zapominaj, że ifirma to system pisany od 17 lat. Jeśli znasz trochę branżę IT, to wiesz, że projekt o takim długim czasie życia wymaga wielu zmian.
Wartość rynkowa proponowanego programu mot. - dziÅ› faktycznie 1.5 miliona, za pol roku może to być 400 tys. Taka spółka. Gdyby gieÅ‚da wyceniaÅ‚a spółki na podstawie ich wartoÅ›ci, to dziÅ› Power Media kosztowaÅ‚o by ·É¾±Ä™³¦±ðÂá niż 2.5. Ale tak nie jest. Rok temu ta emisja nie budziÅ‚aby takich emocji - to prawda.
Sugerujesz emisję po cenie o kilka procent niższej, niż wartość rynkowa - ale nie dostrzegasz tego, że:
1. nie każdy ma ochotę podejmować ryzyko inwestycyjne lub się giełdą nie interesuje.
2. Wyłożenie dajmy na to - 5 czy 10 tys złotych na zakup akcji - dla wielu jest kwestią wzięcia kredytu. Wszyscy pamiętamy, że rok temu nasze akcje kosztowały 1.20-1.40. Nawet jak ktoś ma gotówke na inwestycje - to nie jest to inwestycja typu "kup i zapomnij".
Pewnie inwestorzy zablokują program motywacyjny. Ok. Takie prawo większości na WZA.
Za rok pewnie będzie większa liczba w kolumnie koszty w raporcie rocznym ;)
Myślę ze nikt się nie "sfocha" i nigdzie nie pójdzie, ale pamiętać będziemy. Ja będę.
Podpisałbym się z nazwiska, ale znasz firmę znakomicie - wiesz więc kim jestem :)
Do zobaczenia WZA ;)
~ KK