Dążąc do stworzenia jednolitego i konkurencyjnego rynku kapitałowego, Unia Europejska stawia na harmonizację przepisów. W tym celu państwa cłonkowskie implementują dyrektywy unijne do prawa krajowego. Niestety, proces ten często prowadzi do zjawiska gold-platingu, czyli wprowadzania dodatkowych, bardziej rygorystycznych wymogów niż te określone w dyrektywie.
Choć intencje stojące za gold-platingiem mogą być dobre – np. chęć zapewnienia wyższej ochrony inwestorów – to w rzeczywistości gold-plating stanowi poważną przeszkodę na drodze do integracji rynku kapitałowego UE.
Raport CFA Society Poland "Gold-plating in EU Capital Market Law" analizuje skalę i konsekwencje gold-platingu w wybranych krajach cłonkowskich. Raport wskazuje, że gold-plating występuje we wszystkich badanych krajach, w tym w Polsce. Przykłady dotyczą m.in.:
- restrykcyjnych procedur licencyjnych dla firm inwestycyjnych,
- bardziej surowych zasad marketingu dla zagranicznych funduszy,
- wyższych sankcji nakładanych przez organy nadzoru.
Negatywny wpływ gold-platingu na integrację rynku kapitałowego jest znaczący. Gold-plating tworzy bariery dla inwestycji transgranicznych, utrudnia działalność przedsiębiorstw i obniża konkurencyjność jednolitego rynku.
Problem gold-platingu jest szczególnie widoczny w Polsce. Raport "Report on Gold-plating in Polish Capital Market Law" dostarcza szczegółowej analizy tego zjawiska w polskim prawie, ze szczególnym uwzględnieniem prawa rynku kapitałowego. Autorzy raportu identyfikują liczne przykłady nadmiernych regulacji, które wykraczają poza minimalne wymogi dyrektyw unijnych i negatywnie wpływają na rozwój polskiego rynku kapitałowego.
Przykłady gold-platingu w polskim prawie:
- ograniczenie możliwości inwestowania w instrumenty pochodne przez fundusze inwestycyjne: polskie prawo wprowadza dodatkowe ograniczenia w stosunku do dyrektywy UCITS, utrudniając zarządzającym funduszami efektywne zarządzanie ryzykiem,
- wyższe wymogi kapitałowe dla firm inwestycyjnych: polskie prawo przewiduje wyższe minimalne kapitały zakładowe dla firm inwestycyjnych niż te w dyrektywie MIFID II, co zwiększa koszty prowadzenia działalności,
- szerszy zakres obowiązków sprawozdawczych dla spółek publicznych: polskie przepisy nakładają na spółki publiczne obowiązek publikowania kwartalnych sprawozdań, podczas gdy dyrektywa Transparency Directive przewiduje jedynie sprawozdania półroczne i roczne,
- dodatkowe obowiązki informacyjne dla podmiotów oferujących instrumenty finansowe: polskie prawo wprowadza szereg dodatkowych obowiązków informacyjnych, np. w zakresie marketingu i dystrybucji, co generuje dodatkowe koszty.
Konsekwencje gold-platingu dla polskiego rynku kapitałowego:
- spadek konkurencyjności polskich przedsiębiorstw: nadmierne regulacje zwiększają koszty prowadzenia działalności w Polsce w porównaniu z innymi krajami UE,
- utrudnienia w pozyskiwaniu kapitału: bardziej rygorystyczne przepisy mogą zniechęcać inwestorów do lokowania kapitału w Polsce,
- hamowanie innowacyjności: nadmierna regulacja może ograniczać rozwój innowacyjnych produktów i usług finansowych.
Dlatego ważne jest, aby w debacie o rozwoju polskiego rynku kapitałowego uwzględnić kwestię gold-platingu i dążyć do minimalizacji tego zjawiska.
Autorzy raportów CFA Society Poland (pod dyrekcją Piotra Sieradzana) proponują szereg działań, które mogłyby przyczynić się do ograniczenia gold-platingu w Polsce:
- wprowadzenie legalnej definicji gold-platingu: jasna definicja ułatwi identyfikację nadmiernych regulacji i przeciwdziałanie im,
- ograniczenie stosowania gold-platingu: wprowadzenie zasady, że gold-plating może być stosowany jedynie w wyjątkowych, uzasadnionych przypadkach,
- promowanie metody "kopiuj-wklej": stosowanie tej metody przy implementacji dyrektyw unijnych ograniczy pole do wprowadzania dodatkowych regulacji,
- stworzenie rejestru nadmiernych regulacji: rejestr pozwoli na monitorowanie skali gold-platingu i usprawni proces deregulacji.
Tylko zdecydowane działania w tym obszarze pozwolą na stworzenie prawdziwie konkurencyjnego i innowacyjnego rynku kapitałowego w Polsce.