Zdarza mi czasem slusznie skrytykować spółkę , ale za ten timing muszę ich pochwalić -jest doskonały.
Święta i nowy rok tutejsza banda łgarzy będzie obchodzic zamroczona wściekła i niedowierzająca temu co się dzieje z wycena ich perełki. Unikanie kontaktu wzrokowego z małżonkami i teściami, napięcie nerwowe, irytacja przy każdej rozmowie- takie atrakcje wiążą się w tym roku na święta z posiadaniem pakiecika wydmuchy.
A po pustych łbach będzie rozpaczliwie kołatać się dudniaca myśl "czemu nie wysprzedalem puki jeszcze stało ponad 40 złoty".
Oj smutne święta się szykują. Ostatnie chwile zostały żeby pomyśleć o przyszłości swoich bliskich i pozbyć się napompowanego szmelcu.