Ta spółka jest jak brzydka dziewczyna. Choć wnętrze ładne, makijaż nałożony, to nikt jej nie chce. Wszyscy wolą te naturalnie piękne ale one są drogie lub rzucają się na napompowane dziunie z wielkimi.. ego. Nie liczcie na bajkę o kopciuszku. chyba, że przybędzie tu jakiś książe koneser zamiast jak dotąd pijany fircyk, co wykorzysta i porzuci.
BTW przynajmniej nie lecicie jak kamień, bo brzydkiej dziewczyny nie ma nawet kto porzucić, ale czy to w tym wypadku atut?