W mojej ocenie ktoś ciągle pilnuje żeby kurs nie rósł. Przy okazji sobie zbiera trochę. Póki co nie ma właściwe w ogóle zainteresowania spółką więc trzymanie takiego szlabanu nie wymaga w zasadzie poświęcania żadnych środków. Podejrzewam że znowu wracamy do 6,20-6,50 zł.
Pytanie jak długo jeszcze tak będzie