Przypuszczam, że 1-2 gr. Być może potem zrobią jakieś scalenie, co będzie oznaczało dalsze solidne osuwanie się kursu (pewnie o dalsze 30%-50%). Trzeba obserwować z boku jaki będzie dalszy rozwój wydarzeń, ale trudno mi ocenić jaki jest procent szans, że spółka i jej akcjonariusze kiedykolwiek zdołają wygrzebać się z szamba w jakie wpuścili ich kryminaliści z zarządu z Wiśniewskim i Kruszyńskim na czele.
A wy ile procent dajecie, że spółka kiedykolwiek zdoła wypełznąć z tej kloaki? 5% do 10%?