Wręcz rozśmieszające ze Rosja najechała na Ukrainę by nie dopuścic NATO a teraz NATO żołnierzy chce tam wysłać. Oczywiście twierdza ze to tylko Koalicja of the Willing, nie NATO. Dla Rosji jest to o tyle łatwe ze artykuł 5 NATO nie będzie stosowany bo to kraje koalicji weszły na teren wojny po stronie Ukrainy. Prez. Macron liczy ze Putin będzie się bal by uderzyć w cele na teranie Francji. Pytanie a czego on ma sie bac? Bo militarnie to wie ze Francja nic nie zrobi bo odwet będzie dużo gorszy. Historycznie Francuzi nie lubią jak ich kraj obrywa, w 1872 i 1940 oddali Paryż bez walki. Może Putin boi się ze go zwyzywaja od najgorszych bo teraz cieszy się, ze nazywaja go tak "dobrotliwie". Oczywiste, ze skończy się to źle dla tych co wylądują ale może skończyć się źle i dla krajów koalicji. Co gorsze, da to Rosji pretekst by zająć Litwę, Estonię i Łotwę a Trump już w 2016 jako prezydent powiedział ze NATO nie poszłoby na wojnę z Rosja o te kraje. A więc byłaby to wielka szansa dla Rosji by sobie je znowu podporządkować i raz na zawsze nie martwić się o Kaliningrad. To może się naprawdę źle skończyć. Rosja trzy lata temu, gdy jeszcze sankcje nie były wprowadzone to się bała, ale teraz, gdy te sankcje nic nie zrobiły a Rosja stała się czwarta gospodarka świata niezależna od Zachodu to się już nie boi. Co Francja może zrobić Rosji? Nico. Bo jak spróbuje nuklearne to Rosja odpowie tez tak. Tylko trochę logiki i widać ze jedynie liczą na to ze Putin to cykor jak do tej pory zawsze, prawie zawsze był, bo jednak Specjalna Militarna Operacje wysłał do Ukrainy. Myślę ze inne czasy mamy i Putin tez musi się teraz liczyć z otoczeniem a nie zachwycać się ochłapami jakie mu Zachód rzuci. No, ale zobaczymy.