To chyba normalne, że ktoś używa zlecenia i chce sprzedać po najlepszej cenie nie powodując spadku, realizuje zyski bo np. kupił tanio i wierzy, że kupujący dalej będą nacierać, a on ma jeszcze drugie tyle akcji (w zależności od strategii realizacji zysku)? Jedno jest pewne, w piątek był bariera na 1.82, poszły spadki, a opór poszedł teraz na 2.0 i nie jest to jeden mocny tylko 13. Nie wiem czy bym też to nazwał mocnym oporem bo jest akcji za 90k. Za to, co widzę to chętnego na spory pakiet po 1.72. Jak kupujący nie będą bykami, to tak będzie ktoś zarabiał, kupi tanio, wystawi z zyskiem a trzeba będzie 4/5 razy przebijać się, czyli jak te hopki, co były przy ostatniej sesji wzrostowej.