Zakupiłem dom od komornika rok temu zapłaciłem 600000 tyś. Finał jest taki , że nie mam domu ani kasy . Dłużnik skutecznie składa zażalenia, komornik mnie zlewa. Chodzę po prawnikach i wszyscy mówią , że kasy nie mogę wycofać. Myślę że zachwalane licytacje komornicze są przez komorników a nie nabywców. Niestety ja miałem pecha.
Ostrzegam tych ,którzy się zastanawiają nad takim zakupem.Sprawa z sądu rejonowego trafia do sądu okręgowego , dłużnik skutecznie opóźnia przebieg postępowania.Plusem jest dla mnie to , że kasa na koncie sądu podobno jest oprocentowana - odsetki ustawowe. Czytałem , że może być zablokowana tyle czasu ile sąd zechce.Kupiłem dom w stanie surowym bez lokatorów . Wszyscy zachwalali że w ciągu pół roku mogę robić remont.