moze mam odmienna filozofie niz inni bo wiekszosc pewnie poradzi zeby na poczatku dac do biura bo jest sie zielonym....
ja jednak radze samemu
bo po pierwsze wiecej sie wtedy czlowiek uczy i dowiaduje o prowadzeniu firmy
po drugie jest malo do ksiegowania wiec ciezko o blad
po trzecie do biura sie daje dopiero jak dokumentow jest zbyt duzo i ciezko to ogarnac.
na poczatku warto oszczedzac kazda zlotowke. dla przykladu fajny program do kpir bardzo prosty i intuicyjny r2ksiega to koszt 200 zl moze mniej nawet. miesieczny koszt biura to tez koszt 200 zl. tylko roznica jest taka ze program mamy na rok a biuro na miesiac wiec latwo obliczyc oszczednosc
Ciekawa teoria. Niby słuszna, ale wg mnie tylko pod warunkiem, że mamy się kogo poradzić.
R2księgę również mogę polecić (akurat jestem szczęśliwym użytkownikiem od blisko 3 lat). Dużo można się dowiedzieć na genialnej infolinii, ale jednak warto mieć jakiegoś znajomego księgowego pod ręką, który w razie problemów trochę podpowie i naprowadzi.
Sprawdziłam sobie R2księgę. Fajny program. Zobaczymy czy w nowym roku podołam sama prowadzić KPIR :)))) Dzięki za info bo wpadłam tutaj totalnym przypadkiem szukając programu do kpir
Dasz radÄ™ :)
R2księga to naprawdę mega intuicyjny program który obsłuży nawet laik. Poradzisz sobie bez najmniejszego kłopotu a w razie czego producent ma fajną pomoc techniczną na telefon więc bez stresu :)