Doskonale wygląda przyszłość firmy. W tym roku spłaci przejęcia - a je spłaca w EUR. Chyba jakoś po 4,6 to było przeliczane z PLN na EUR. Zatem koło 10% mniej to przejęcie winno kosztować. Marże winny rosnąć. Pora by w końcu każdy kwartał w tej firmie był dochodowy i by te dochody sukcesywnie rosły wraz ze sprzedażą. Jak tak się stanie. Wyrywać sobie będą akcje z rąk ludki. Jak nie - to będzie jak jest - zero ruchu i pojedyncze groszowe transakcje. Skoro wyszedł OFZ, to płynność winna się poprawić ale do tego muszą być lepsze wyniki firmy oraz wyższa cena akcji. od 28 - 30 zł winna wrócić płynność. Zapną się automaty.
Ciekawe kto ciebie zapina, że takie brednie od lat tu wypisujesz... Wpisy sprzed 4 lat i ta sama śpiewka, że niebawem będą się ludzie zabijać o akcje
No i był jump z 5 na 55. Teraz korekta i szykuje się kolejny - pod warunkami, że wyniki się istotnie poprawią. Nie uczestniczyłeś w tym ruchu na te 55? To właśnie 4 lata temu się odbywało. A co do tego co nas może czekać. To poprawa wyników. Pracuje nad tym Zarząd co komunikuje. Prawdziwa zmiana, to dokończenie zakładu konfekcjonowaniu, co istotnie obniży koszty paczkowania, bo będzie można zwolnić sporo etatów. Na rynku nie dzieją się rzeczy z dnia na dzień. Trzeba cierpliwości. Ja ją mam. Pozdrawiam serdecznie.
Targi to jednorazowy wystrzał i zapasy dla odbiorców. Nie przybędzie odbiorców. Formułą targów to jedynie do obecnych klientów hurtowni. Nie nowy rynki zbytu. W bioplanet nic nowego nie ma koncepcji ekspansji od lat ten sam model zbytu
Ja tam widzę z roku na rok wzrost przychodów: z 80 mln zł, jak firma wchodziła na giełdę, do obecnych ponad 300 mln zł w tym roku. Powoli koszty skali zadziałają. Rynek był bardzo mały EKO i brawa dla zarządu, że firma sukcesywnie się rozwija, ma pomysły na ten rozwój. W tym czasie dziesiątki projektów podobnych firm przepaliło setki mln zł i nie przetrwało.
BIP się wzmocnił, konsolidował rynek. 500 mln zł przychodów, to będzie prawdziwy przełom. Już minimalna pensja nie będzie rosła jak kiedyś tak dynamicznie i stopy będą spadać,
Nie pękam. To będzie złoty gral wg mnie.
Nie o to pytaÅ‚em, wiÄ™c przeczytaj jeszcze raz pytanie (które nie byÅ‚o zresztÄ… skierowane do ciebie), a nastÄ™pnie poproszÄ™ o informacjÄ™ ile ·É¾±Ä™³¦±ðÂá rocznie towarów jest eksportowanych o czym pisaÅ‚ ekotubka
Rynek tylko w samej Polsce jest tak chłonny o czy świadczy rozwój Biedronki, Dino czy Żabki, że BIOPLANT sukcesywnie przejmując małe mikro procenty ze sprzedaży z tego tortu się mega wyżywi.
Widzę, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem i tym samym odpowiedzieć na proste pytanie, tylko powielasz swoje zachwyty bez twardych danych, tak więc nie jesteś dla mnie ani wiarygodny, ani poważny.
O tym piszesz i to cały czas się nie realizuje, same obroty to nie zyski, brak rynków zbytu poza Polską to jest problem, to że inni nie przetrwali ale i bioplanet nie zwiększyło zysków, co to za argumenty. Towar dają klientom jak w komis, często nawet kasa po 100 dniach od dostawy wpływa, zresztą widać po zapasach należnościach i zobowiązaniach że nie są w najlepszej kondycji, zakład nie załatwi sprawy bo czym nim zarobią nie ma kontraktów a do lidla czy biedronki zarząd nie będzie skłonny podnieść takiego ryzyka. Marek własnych nikt nie zamawia tam, co z krychowiakiwm nie ma tam nic szału. Każdy kto ma akcje liczy na zyski ale nie ma podstaw by naganiać innych na robienie ruchu na tym papierze