Parę lat temu jak prowadziłem firmę spotkałem się z sytuacją kiedy był problem z interpretacją przepisów prawa podatkowego.
Pamiętam, że przed podjęciem dalszych działań finansowych moja księgowa składała odpowiednie pismo gdzie otrzymaliśmy konkretną odwiedź odnośnie interpretacji przepisów. Nie rozumiem czemu Euvic nie zdecydował się na taki krok. Chyba mają tam lepszych ekspertów niż moja księgowa.. Może to celowe działanie? Co o tym myślicie?
Zobaczcie w jak korzystnej sytuacji znajduje się Euvic. Może przejąc Q za ułamek wartości którą wcześniej był gotów zapłacić. Cała wina wstrzymania przejęcia przejdzie na Państwo które naliczyło podwójne oprocentowanie. Może nawet dodatkowo otrzymają odszkodowanie. Euvic wznowi plan przejęcia. Qumac w między czasie postarał się o to żeby wartość firmy była minimalna. Przepchnął przecież najbardziej lukratywne projekty do spółki córki (w tym projekt obsługi takiego giganta jak Orange).
Ciekaw jestem Waszych opinii.